Sąd rodzinny nie wyznaczył kolejnego terminu przesłuchania, ponieważ to właśnie od lekarzy zależy, kiedy będzie ono możliwe. Wiadomo, że sędziowie poprosili o zgodę na przesłuchanie Mateusza M. w szpitalu, ale nie dostali jeszcze odpowiedzi. 8 maja sąd rozpatrzy wniosek prokuratury o umieszczenie domniemanego sprawcy wypadku w Klamrach w ośrodku dla nieletnich. Nastolatek może tam trafić maksymalnie na 3 miesiące. Śledczy cały czas badają sprawę tragicznego wypadku. Sprawdzają m.in., skąd młodzi ludzie mieli alkohol i jak to się stało, że mieli do dyspozycji samochód.Do wypadku doszło w nocy z 12 na 13 kwietnia. Pięcioosobowy samochód, którym jechało aż dziewięcioro nastolatków, wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Zginęło siedem osób. Przeżyli 16-letni Mateusz M., który najprawdopodobniej prowadził auto, i jego rówieśnica.