Jak wynika ze wstępnych ustaleń, złamało się jedno z przęseł dźwigu. Jak poinformował Paweł Klimek, rzecznik tarnowskiej policji, do awarii doszło na wysokości około 4-5 metrów nad ziemią. Najbardziej poszkodowany został strażak, który pomagał dzieciom. Ma on połamane ręce i potłuczenia. Dzieci są przytomne, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Na szczęście spadając dźwig nie ranił żadnego uczestnika festynu na ziemi. Policja wyjaśnia, jak doszło do wypadku. Podnośnik - jak udało się ustalić Radiu Kraków - został wynajęty przez organizatorów festynu. Po wypadku impreza została przerwana.