Jak poinformowała Małgorzata Marczak, rzeczniczka włocławskiej policji, dyżurny komendy otrzymał informację o wypadku autokaru tuż po godz. 4 nad ranem. Do zdarzenia doszło w pobliżu miejscowości Mikanowo, na odcinku drogi krajowej nr 1 między Włocławkiem a Aleksandrowem Kujawskim. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że autokar z kibicami z Gdańska, z niewyjaśnionych dotąd przyczyn, zjechał na lewe pobocze, przejechał przez rów i wywrócił się w polu. Niestety na skutek odniesionych obrażeń dwie osoby zginęły na miejscu - dodała Marczak. Z informacji przekazanych przez Urząd Miasta w Gdańsku, który zbiera dane na temat ofiar wypadku, wynika, że obecnie w szpitalach we Włocławku, Aleksandrowie Kujawskim i Toruniu przebywa 28 rannych. Stan 12 z nich, znajdujących się we włocławskiej lecznicy, lekarze ocenili jako ciężki. - Dla osób, które chcą uzyskać informacje na temat osób poszkodowanych policja uruchomiła specjalny numer telefonu we Włocławku: (54) 414 53 66 - poinformowała Marczak. Rozbity autobus był jednym z trzech, którymi wracali do domu z Gliwic kibice klubu piłkarskiego Lechia Gdańsk. Przez kilka godzin po wypadku droga była w miejscu wypadku zablokowana, a ruch kierowano objazdami wytyczonymi przez policję, która ustala także przyczyny i okoliczności wypadku. ZOBACZ ZDJĘCIA Z MIEJSCA WYPADKU NA RMF24.PL