By zmienić ustawę zasadniczą, potrzebne jest 2/3 ustawowej liczby posłów plus jeden głos - dokładnie 307 głosów. Według porannego sondażu late poll (exit poll uzupełniony o wyniki z komisji wyborczych) PiS może liczyć w nowym Sejmie na 232 mandaty, a ugrupowanie Kukiz'15 na 42 mandaty, co łącznie daje 274 mandaty. Zatem PiS z Pawłem Kukizem na tę chwilę nie mają większości konstytucyjnej. A co gdyby do zmiany konstytucji namówić jeszcze PSL? Ludowcy, według sondażu, będą mieli w Sejmie 18 posłów. Tak więc układanka PiS-Kukiz-PSL daje łącznie 292 mandaty. To wciąż za mało, by zmienić konstytucję. Ze wstępnych analiz wynika także, że ewentualne wejście partii KORWiN do Sejmu prędzej zabierze PiS samodzielną większość niż przybliży Kukiza i Jarosława Kaczyńskiego do zmiany konstytucji. Wydaje się, że w nowej sejmowej układance PO z Nowoczesną będą w stanie zablokować próby zmiany konstytucji.