Dlaczego rządząca od ośmiu lat Platforma Obywatelska wypadła tak słabo? Specjalistka ds. marketingu politycznego wraca do przegranych przez Bronisława Komorowskiego wyborów prezydenckich. - Politycy PO żyli w złudnym przeświadczeniu, że właściwie nic złego nie może się im przytrafić, a Bronisław Komorowski był typowany na pewnego faworyta w wyborach. Zwycięstwo Andrzeja Dudy ujawniło kryzys w partii - podkreśla dr Maria Ochwat. Błędy Platformy Obywatelskiej - Polacy przypomnieli sobie o wciąż nierozwiązanej aferze podsłuchowej, o podniesieniu wieku emerytalnego, o likwidacji OFE, o podniesieniu podatków, o braku rozwiązań dla "frankowiczów", o pladze umów śmieciowych - wylicza nasza rozmówczyni. W Platformie nie wyciągnięto konstruktywnych wniosków z przegranej Bronisława Komorowskiego. Kampania momentami spoczywała wyłącznie na barkach Ewy Kopacz, a wyborcy nie uwierzyli w obietnice szefowej rządu o wyższych zarobkach. Partii zabrakło też jasnego i atrakcyjnego programu wyborczego. - Kampania wyborcza PiS była lepiej prowadzona. PiS postawiło na twarze, które nie kojarzyły się ze skandalami. Afera podsłuchowa sprawiła, że część polityków PO została uznana za butnych, myślących wyłącznie o własnych interesach. Niepotrzebne były też utarczki premier Kopacz z prezydentem Dudą. Platforma popełniła wiele błędów, które zaważyły na tym, że jest dzisiaj drugą siłą w parlamencie - dodaje dr Maria Ochwat.