Lider Porozumienia w datowanym na poniedziałek (29 czerwca) liście, do którego dotarła PAP, podziękował przedstawicielom ugrupowania za zaangażowanie w kampanię Andrzeja Dudy. "Nasz kandydat uzyskał w pierwszej turze znakomity wynik - to także Wasz sukces! Przed nami decydujące starcie. Wiemy, że będzie wyrównane. Wiemy też, co oznaczałoby zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego. Polskę czekałyby lata nasilenia konfliktu politycznego. Działania naszego rządu byłyby torpedowane tylko po to, by osłabić Zjednoczoną Prawicę, mimo tego że w rzeczywistości osłabiałoby to nasze państwo" - napisał Gowin. "Wróciłaby też niesławna 'polityka ciepłej wody w kranie'" "Dobre, potrzebne dla obywateli projekty upadałyby na skutek prezydenckiego weta. Polsce groziłby chaos. Trudniej byłoby o skuteczną walkę z epidemią i jej gospodarczymi skutkami. Zamiast wspierać rząd w walce o zdrowie i miejsca pracy Polaków nowy ośrodek prezydencki skupiałby się na promowaniu eksperymentów obyczajowych, obcych przekonaniom większości Polaków. Nasiliłyby się podziały światopoglądowe i próby indoktrynacji naszych dzieci. Wróciłaby też niesławna 'polityka ciepłej wody w kranie'" - dodał lider Porozumienia. Zdaniem Gowina sprzeciw Trzaskowskiego np. wobec budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego świadczy o tym, że Trzaskowski - jak napisał były wicepremier - "używałby uprawnień głowy państwa do blokowania programu śmiałego rozwoju naszej gospodarki i naszego kraju, realizowanego przez rząd Zjednoczonej Prawicy". "Wzywam wszystkich do ciężkiej pracy" "Wybór między Andrzejem Dudą a Rafałem Trzaskowskim to wybór między Polską ambitną i dynamiczną a Polską zadowalającą się przeciętnością. Dlatego wzywam Was wszystkich - członków i sympatyków Porozumienia - do ciężkiej pracy na rzecz zwycięstwa Andrzeja Dudy!" - napisał lider Porozumienia. Gowin zaapelował o udział w kampanii bezpośredniej Dudy i dalsze zaangażowanie przed II turą wyborów prezydenckich. "W pierwszej kadencji rządów Zjednoczonej Prawicy Polska stała się liderem w Unii Europejskiej pod względem tempa rozwoju gospodarczego. Mieliśmy rekordowo niskie bezrobocie i rekordowo niski deficyt budżetowy, a jednocześnie realizowaliśmy rekordowo szerokie programy społeczne, na czele z programem Rodzina 500+" - napisał. Szef Porozumienia akcentował, że wspomniane programy były możliwe "dzięki dobrej współpracy między rządem a prezydentem" i apelował do działaczy swojego ugrupowania, aby zaangażowali się w kampanię, by "ta współpraca była kontynuowana".