Mieszkańcy gminy Wieruszów od godz. 8.00 do 18.00 w 12 lokalach oddawali swoje głosy na jeden z sześciu komitetów wyborczych zarejestrowanych w okręgu sieradzkim. Można było wskazywać na partię, a nie na konkretnych kandydatów. W sumie oddano prawie dwa tysiące głosów. Frekwencja wyniosła ok. 13 proc. Według ogłoszonych przez burmistrza Wieruszowa Rafała Przybyłę wyników najwięcej głosów - 46,5 proc. otrzymał KW Prawo i Sprawiedliwość. Druga Koalicja Obywatelska PO.N iPL Zieloni uzyskała 23,49 proc., a trzeci KW Sojusz Lewicy Demokratycznej - 13,08 proc. Próg wyborczy przekroczyły też komitety PSL - 7,86 proc. oraz Konfederacja Wolność i Niepodległość - 7,02 proc. Najmniej głosów uzyskał KW Koalicja Bezpartyjni i Samorządowcy (2,05 proc.). Fenomen Wieruszowa Pierwszy raz prawybory w Wieruszowie odbyły się w 1997 r. Marek Patyk z Wydziału Promocji i Rozwoju Urzędu Miejskiego w Wieruszowie podkreślał, że w tej 14-tysięcznej gminie od wielu lat wynik lokalnego głosowania jest bardzo zbliżony do wyników z ogólnopolskich wyborów parlamentarnych, prezydenckich czy do Unii Europejskiej. Różnica wyników z reguły mieści się w granicy błędu statystycznego. Zwrócił uwagę, że ten fenomen został dostrzeżony już w 1997 r., kiedy pierwszy raz odbyły się prawybory. Wtedy do Wieruszowa przyjechali m.in. Włodzimierz Cimoszewicz, Marian Krzaklewski, Janusz Onyszkiewicz, Wiesław Walendziak, Józef Oleksy, Janusz Szmajdziński, Janusz Korwin-Mikke, Władysław Frasyniuk, Waldemar Pawlak i Jan Olszewski. W tym roku można było głosować tradycyjnie i drogą elektroniczną. Pilotaż systemu głosowania elektronicznego zaproponowało Ministerstwo Cyfryzacji. W dniu prawyborów nie obowiązywała cisza wyborcza, w związku z czym Wieruszów odwiedziło wielu kandydatów na posłów i senatorów. Wybory parlamentarne odbędą się 13 października. Polacy wybiorą na czteroletnią kadencję 460 posłów i 100 senatorów.