O zmianę tych przepisów rzecznik Janusz Kochanowski zaapelował w liście do ministra spraw wewnętrznych i administracji Janusza Kaczmarka. Jak podkreślił rzecznik, bezpośrednim powodem zajęcia się tą sprawą był artykuł "Wyrzucony z HIV" opublikowany na początku marca w Gazecie Wyborczej. Tekst opisuje historię młodego policjanta, który otrzymał orzeczenie o niezdolności do służby z powodu zakażenia wirusem HIV. Kochanowski w liście do ministra spraw wewnętrznych i administracji przytacza opinię dyrektor Krajowego Centrum ds. AIDS, z której wynika, że "zarówno nosicielstwo wirusa HIV, jak też zespół nabytego upośledzenia odporności (AIDS), które bez względu na stan zdrowia badanego, powodują automatyczne stwierdzenie jego całkowitej niezdolności do służby, należy uznać za pozbawione podstaw medycznych, a tym samym za dyskryminujące osoby zakażone wirusem HIV i chore na AIDS". Według rzecznika, podobną opinię wyraził także konsultant krajowy w dziedzinie chorób zakaźnych, którego zdaniem o dopuszczeniu chorego do pracy musi decydować lekarz zakładowy. - Decyzja jest indywidualna i powinna wynikać zarówno z oceny stanu zdrowia, jak i znajomości zakresu czynności związanych z danym stanowiskiem - twierdzi konsultant. Zdaniem Kochanowskiego, nosiciele wirusa HIV i chorzy na AIDS nie powinni pracować na stanowiskach związanych z możliwością narażenia innej osoby na zakażenie. - Pozostaje jednak wiele stanowisk, na których funkcjonariusz może pełnić służbę - napisał rzecznik praw obywatelskich.