Do Państwowej Komisji Wyborczej dotarły sprawozdania finansowe partii politycznych za 2016 rok, w tym złożone przez PO, PiS, Nowoczesną i PSL. Ruch Kukiz'15 ze względu na to, że nie jest partią, nie musiał składać sprawozdania. PKW ma sześć miesięcy od złożenia sprawozdania na wydanie decyzji w sprawie jego przyjęcia, przyjęcia ze wskazaniem uchybień lub odrzucenia. Każda z partii ma podstawowe konto, z którego finansuje bieżącą działalność. Oprócz tego, na osobne konto wpływają pieniądze z subwencji; oddzielne jest także konto funduszu wyborczego - tylko z tego źródła może być finansowana działalność komitetu wyborczego. Od 5 do 15 proc. pieniędzy z subwencji musi trafić na tzw. fundusz ekspercki - z niego finansowane są m.in. ekspertyzy prawne, polityczne. Prawo i Sprawiedliwość Przychody PiS w ubiegłym roku wyniosły 56,4 mln zł; partia wzięła 5 mln kredytu. PiS uzyskało 29,7 mln zł z dotacji podmiotowej, z subwencji - 18 mln zł. Dodatkowo na Fundusz Wyborczy partii wpłynęło 849 tys. zł, z czego wydano 84,5 tys. zł na wybory uzupełniające do Senatu i wybory lokalne. Partia na fundusz ekspercki przelała ponad 61 tys. zł. PiS znaczne kwoty wydaje na usługi firmy zajmującej się m.in. ochroną VIP-ów; w ubiegłym roku na ochronę przeznaczono w sumie ponad 1,4 mln zł. Spółce zarządzającej nieruchomościami PiS wypłacił ponad 600 tys. zł. Podobnie jak w 2015 roku partia co miesiąc przekazuje Fundacji "Lux Veritatis" 36,9 tys. zł. Stałe kwoty PiS wypłaca kancelarii adwokackiej - usługi jednej z nich kosztowały partię w ubiegłym roku blisko 370 tys. zł. PiS korzysta z usług firmy monitorującej media - na jej usługi wydała w ubiegłym roku ponad 30 tys. zł. W maju producentowi flag PiS wypłacił około 46 tys. zł. Platforma Obywatelska Przychody PO w ubiegłym roku wyniosły 44,4 mln zł. Partia otrzymała 26,7 mln zł dotacji podmiotowej, a 16 mln zł subwencji. Dodatkowo na fundusz wyborczy partii wpłynęło 414 tys. zł; PO wydała 12,9 tys. zł na "zobowiązania Komitetów Wyborczych Platforma Obywatelska". Z funduszu eksperckiego PO wypłaciła jednorazowo ponad 175 tys. zł Wielkopolskiemu Stowarzyszeniu Sołtysów, którego prezesem jest Ireneusz Niewiarowski (PO). Z subwencji na usługi jednej z agencji reklamowych w kwietniu i maju ubiegłego roku PO wypłaciła blisko 2 mln zł. W maju i czerwcu 2016 r. firmie zajmującej się m.in. produkcją filmową - 600 tys. zł. Platforma koszty ponosi także na organizację konferencji - w ubiegłym roku przeznaczyła na ten cel ok. 1,2 mln zł. Nowoczesna Przychody Nowoczesnej w ubiegłym roku wyniosły 5,7 mln zł; partia otrzymała 1,1 mln zł dotacji podmiotowej i 1,5 mln zł subwencji. Ministerstwo Finansów przekazało Nowoczesnej w 2016 roku tylko jedną ratę wypłacanej kwartalnie subwencji. Powodem jest odrzucenie przez PKW w ubiegłym roku sprawozdania finansowego komitetu wyborczego Nowoczesnej. Decyzję w tej sprawie podtrzymał następnie Sąd Najwyższy. W związku z tym partia straciła 75 proc. przyznanej, ponad sześciomilionowej, rocznej subwencji, czyli ok. 4,65 mln zł. Podstawą do odrzucenia sprawozdania było m.in. przelanie blisko 2 mln zł (1 mln 971,5 tys. zł) bezpośrednio z rachunku bieżącego partii na rachunek komitetu wyborczego utworzonego w wyborach parlamentarnych w 2015 roku. Partia straciła także część dotacji podmiotowej, którą miała otrzymać w związku ze zdobytymi sejmowymi mandatami. Nieprawidłowo przelana suma podlega przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa; według informacji PAP uzyskanych w KBW, Nowoczesna nie przelała dotąd tej kwoty. Nowoczesna straciła prawo do subwencji przez trzy lata. PKW z tego samego powodu - niezgodnego z przepisami przelania pieniędzy podczas kampanii wyborczej - odrzuciła bowiem w październiku ub. roku sprawozdanie finansowej Nowoczesnej za 2015 roku. Z informacji PAP uzyskanych w Krajowym Biurze Wyborczym wynika, że Nowoczesna nie odwołała się od tej decyzji do Sądu Najwyższego. Partia Razem Inaczej niż Nowoczesna postąpiła Partia Razem, której sprawozdanie finansowe za 2015 roku także zostało odrzucone przez PKW ze względu na niezgodne z przepisami przelanie środków podczas kampanii wyborczej. Partia Razem odwołała się jednak od tej decyzji do Sądu Najwyższego. W grudniu ubiegłego roku SN postanowił odroczyć wydanie decyzji w sprawie skargi Partii Razem i zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym o zgodność z konstytucją przepisów, na podstawie których PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe Partii Razem. Partia Razem będzie otrzymywała subwencję do ostatecznego rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego ws. jej sprawozdania finansowego. KBW poinformowało PAP, że zgodnie z przepisami wypłacona subwencja nie podlega zwrotowi; także w sytuacji, gdyby SN ostatecznie odrzucił sprawozdanie finansowe partii. Trzyletni termin dotyczący utraty subwencji jest liczony od początku kwartału następującego po kwartale, w którym zapadła ostateczna ws. odrzucenia sprawozdania finansowego partii. Na konto Partii Razem w 2016 roku wpłynęły trzy kwartalne raty rocznej subwencji: każda w kwocie ponad 790 tys. zł, czyli w sumie blisko 2,4 mln zł. Partia Razem w nieprawidłowy sposób przelała podczas kampanii wyborczej kwotę 10 tys. zł. Zgodnie z przepisami suma ta przepada na rzecz Skarbu Państwa, a roczna subwencja zostaje zmniejszona o trzykrotność nieprawidłowo przelanej kwoty, jednak jedynie do 75 proc. należnej rocznej subwencji. W przypadku Partii Razem jest to 30 tys. zł rocznie. Polskie Stronnictwo Ludowe Przychody PSL w ubiegłym roku wyniosły 9,2 mln zł. Ludowcy otrzymali 2,6 mln zł dotacji podmiotowej i 4,9 mln zł subwencji. Partia jednej z agencji reklamowej wypłaciła w ubiegłym roku w sumie blisko 190 tys. zł. Ludowcy wsparli też m.in. Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego, Ludowe Towarzystwo Naukowo-Kulturalne. PSL wspiera także Fundację Rozwoju, która pełni rolę think-tanku ludowców. Katarzyna Nocuń