- Podwyżki za miejsce w domu studenta to około 100 - 200 złotych - tak przynajmniej obiło mi się o uszy - mówi reporterowi RMF jedna z bydgoskich studentek. - Przygotowujemy się do tego, że będzie mniej chętnych do zamieszkania w akademikach. Wszystkie pokoje 4- i 3-osobowe zamieniamy na 2-osobowe - mówi przedstawiciel władz uniwersytetu w Toruniu. Wyższe opłaty za akademik zmusiły władze tej uczelni do redukcji personelu. Planowane jest zwolnienie ok. 80 pracowników domów studenckich i stołówek. Podrożeją także posiłki w stołówkach - nawet o 100 proc., co oznacza, że wielu studentów najprawdopodobniej z nich zrezygnuje.