Jedna spośród pięciu rannych trafiła do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Kilku innych lokatorów doznało lżejszych obrażeń. Strażacy przeszukują gruzowisko kamienicy. Do wybuchu w kamienicy, w której jest zameldowanych 25 osób, doszło o 4.50. Na miejscu są ratownicy ze specjalistycznej grupy poszukiwawczej z Jastrzębia Zdroju. Z ogniem walczyło 100 strażaków. Gaszenie go było utrudnione, bo od pożaru kamienicy zapaliło się również poddasze sąsiedniej. Strażacy musieli walczyć także z tym pożarem. Z kamienicy ewakuowano kilkanaście osób. 10 znalazło schronienie w niedalekim kościele, który został otwarty przez proboszcza na potrzeby akcji ratunkowej. Nie wiadomo, ilu mieszkańców było w kamienicy w chwili wybuchu. Po katastrofie trzeba było także ewakuować lokatorów sąsiednich budynków. Wstępnie policja mówi o eksplozji gazu. Wybuch był tak silny, że cała kamienica praktycznie runęła. Jeden z słuchaczy napisał na Gorącą Linię RMF FM: "Na miejscu jest kupa dymu, po chwili pożar, szyby wybite na ulicy szkło..." W związku z akcją strażaków zamknięta jest ulica Sokolska od Placu Wolności. Zobacz zdjęcia z miejsca zdarzenia nadesłane na Gorącę Linię RMF FM