O prawdopodobnej rezygnacji Schetyny z udziału w wyborach na szefa PO pisaliśmy wczoraj.- Ostatnie cztery lata to trudny, ale dobry czas dla Platformy. Po wyborach w 2015 roku musieliśmy odbudować struktury i to się udało. Chcę podziękować wszystkim, którzy byli z nami przez ostatnie cztery lata. Członkom, sympatykom, szefom kół, powiatów i regionów. Chcę podziękować milionom Polaków, którzy nam zaufali. Którzy wiedzieli że Platforma Obywatelska daje nadzieję - mówił Schetyna podczas piątkowej konferencji prasowej. - Cieszymy się z sukcesów naszych samorządowców. Ludzie z Koalicji Europejskiej to najlepsi przedstawiciele w Parlamencie Europejskim. Zwyciężyliśmy w Senacie - wyliczał sukcesy. - Teraz najważniejsza jest dla nas prezydentura, która otworzy nam drogę do zwycięstwa w wyborach parlamentarnych - mówił Schetyna.- Przyszedł czas na nowy rozdział. Najlepszym kandydatem na następną kadencję jest mój przyjaciel Tomasz Siemoniak. To czas, gdy trzeba otwierać się na nowych ludzi. Wspierając Tomasza, zrobimy wszystko, żeby projekt Koalicji Obywatelskiej był coraz silniejszy - Schetyna poinformował o rezygnacji ze startu w wyborach na przewodniczącego partii. Schetyna miał wątpliwości O wątpliwościach Schetyny co do kandydowania na szefa PO informowaliśmy już wczoraj. Jak powiedzieli Interii anonimowi rozmówcy z ugrupowania, wciąż obecny przewodniczący partii miał liczyć się z przegraną, a nie chciał odchodzić pokonany. To ma tłumaczyć decyzję o rezygnacji. Według naszych informacji, Schetynę namawiali natomiast do startu w wyborach na szefa PO: Robert Tyszkiewicz i Mariusz Witczak. Schetyna został przewodniczącym PO w styczniu 2016 roku. Był wówczas jedynym kandydatem po rezygnacjach ze strony Borysa Budki i Tomasza Siemoniaka. W wyborach przeprowadzanych wśród członków partii, w których wzięło udział około 52 proc. uprawnionych działaczy PO, Schetyna otrzymał 91 proc. głosów. Wcześniej pełniącą obowiązki przewodniczącej była Ewa Kopacz (2014-2016). Dziś o północy mija termin zgłaszania kandydatur w wyborach na szefa Platformy Obywatelskiej. O fotel lidera Platformy mają walczyć Tomasz Siemoniak, Bogdan Zdrojewski, Borys Budka, Bartosz Arłukowicz czy Joanna Mucha. Zgodnie z grudniową uchwałą Rady Krajowej PO, pierwsza tura wyborów szefa Platformy odbędzie się 25 stycznia, ewentualna druga, jeśli byłaby potrzebna - 8 lutego. Aby zarejestrować kandydaturę na przewodniczącego potrzeba zebrać minimum podpisy 10 członków Rady Krajowej PO.