Nie wiadomo, czy prezydent ją podpisze, zawetuje czy może przekaże do Trybunału Konstytucyjnego. Ani on, ani jego otoczenie nie wysyła w tej sprawie jednoznacznych sygnałów. Z informacji WP wynika, że w poniedziałek do Pałacu Prezydenckiego pilnie został wezwany Krzysztof Czabański. Co więcej, prezydent miałby od niego domagać się, by "decyzja w sprawie prezesa TVP zapadła do końca tygodnia". W innym przypadku, Andrzej Duda miał zagrozić wetem. Na początku ubiegłego tygodnia "Dziennik Gazeta Prawna" napisał, publikując wyniki sondażu, że"prawie co trzeci wyborca Andrzeja Dudy nie chce, by składał on podpis pod ustawą dającą mediom rządowym zastrzyk budżetowy w postaci 2 mld zł". "Tylko 37 proc. wyborców Andrzeja Dudy uważa, że prezydent powinien ustawę podpisać, a kolejnych 6 proc. sugeruje podpisanie i odesłanie do TK. To daje razem 43 proc. Natomiast łącznie 28 proc. stoi na stanowisku, że takiego podpisu należałoby odmówić, a następnych 29 proc. zwyczajnie nie wie, co głowa państwa powinna zrobić. Widać więc sporą niepewność elektoratu prezydenta" - komentował DGP. Przypomnijmy, że 13 lutego Sejm odrzucił sprzeciw Senatu wobec nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji i ustawy abonamentowej. Przyznaje ona rekompensatę w wysokości 1,95 mld zł w tym roku dla mediów publicznych. Opozycja chciała, aby te pieniądze zostały przeznaczone na onkologię. Prezydent ma 21 dni - od momentu, gdy ustawa trafiła na jego biurko - na podjęcie decyzji.