Wiceszef MSZ poinformował, że w wyborach za granicą głosowano w 167 obwodach, uprawnionych do głosowania było 374 tys. wyborców; konsulowie wysłali 343 tys. pakietów wyborczych i przekazali komisjom wyborczym, by możliwe było głosowanie osobiste 42 tys. kart wyborczych. Jak dodał łącznie oddano 311 tys. ważnych głosów, a nieważnych 283. Wawrzyk poinformował, że frekwencja zarówno wśród tych, którzy zapisali się do spisu wyborców i odesłali kopertę zwrotną lub zagłosowali osobiście wyniosła 86,67 proc. Jak dodał jest to o ok. 6 punktów proc. wyższa frekwencja niż podczas pierwszej tury wyborów prezydenckich w 2015 r.