Do "Źródła" wprowadzono już poprawki, eliminujące z rejestrów tak zwane martwe dusze. Mimo to wciąż mogą w nich występować osoby nieżyjące. Poprawki automatycznie aktualizują dane osób, których zgon nastąpił w ostatnich tygodniach lub został stwierdzony przez urzędników. Nie dotyczy to jednak martwych dusz uznanych za żywe wcześniej i niezauważonych. Dlatego np. operator "Źródła" w Jaśle, pytany o jakość spisu wyborców, mówi wprost: Postaram się uczulić osoby z urzędu, żeby zwracały uwagę, czy ktoś mówi "a, ta osoba nie żyje! - żeby zapisywali mi takie osoby. Żeby mniej więcej wiedzieć, czy są w tym rejestrze uwzględnione osoby nieżyjące. Ile jest rozbieżności między centralną bazą danych a rzeczywistością, zaczniemy się więc dowiadywać po pierwszej turze wyborów.1 marca MSW połączyło w jeden system (tzw. System Rejestrów Państwowych) najważniejsze polskie rejestry, takie jak PESEL i ewidencja dowodów osobistych. Do tej pory każda z 2,5 tys. gmin w Polsce pracowała na odrębnym systemie i miała dostęp tylko do danych dotyczących jej mieszkańców. Teraz pracownicy urzędów gmin pracują na nowej aplikacji "Źródło", która pozwala im przetwarzać dane gromadzone w SRP. (mpw) Tomasz Skory