Jest to ważna informacja dla rodziców przedszkolaków, którzy zamierzali posłać swoje dzieci do placówek w powyborczy poniedziałek. Nie każdy jednak będzie miał możliwość skorzystania z placówki, do której uczęszcza jego dziecko. Niektóre przedszkola będą niedostępne z uwagi na prowadzoną tam dezynfekcję. Po niedzielnym głosowaniu będzie bowiem konieczne przeprowadzenie oczyszczania, które zminimalizują ryzyko zakażenia się koronawirusem przez dzieci. Różne rozporządzenia W tej kwestii nie ma jednolitej procedury dla całego kraju. Decyzje podejmowane są lokalnie - z uwzględnieniem warunków panujących w danym przedszkolu. Przykładowo - w Sopocie Polacy oddadzą swoje głosy w lokalach wyborczych, z których trzy są na co dzień przedszkolami. W dwóch z nich - udało się wydzielić strefy, które zajmie wyłącznie komisja wyborcza. Dlatego dzieci będą mogły przyjść w powyborczy poniedziałek do placówki. W jednym przedszkolu - informuje Radio Gdańsk - nie ma jednak takiej możliwości. Dlatego w przedszkolu nr 8 w powyborczy poniedziałek zajęcia dla przedszkolaków zostaną odwołane i przeniesione do innej placówki. Jak podaje TVN24, w stolicy zamkniętych w poniedziałek będzie aż 40 przedszkoli. Rzeczniczka ratusza wskazuje jednak, że burmistrzowie dzielnic zadeklarowali miejsca w innych placówkach, gdyby okazało się, że rodzice nie mogą zaopiekować się dzieckiem w ten "wolny poniedziałek". Także w Kielcach - podaje lokalna "Gazeta Wyborcza", 20 miejskich przedszkoli nie będzie prowadzić zajęć 29 czerwca. O zamknięciu 23 przedszkoli w Sosnowcu informuje z kolei serwis twojezaglebie.pl. Jak czytamy, w każdym z takich przypadków rodzice dzieci są powiadamiani o zmianach przez dyrektorów przedszkoli. GIS dał inne wytyczne Czwartkowy "Dziennik Gazeta Prawna" zauważa, że przeprowadzanie głosowania w przedszkolach jest niezgodne z wytycznymi GIS. Zgodnie z wytycznymi tego organu: na teren przedszkola mogą wchodzić tylko rodzice z dziećmi z zachowaniem odpowiedniego dystansu. Do placówki nie mogą wchodzić osoby obce, a personel z kuchni nie może kontaktować się z dziećmi. Jak podawał "DGP" - w większości miejsc w Polsce samorządowcy zdecydowali się jednak na powołanie komisji wyborczych tam, gdzie mieściły się w każdych poprzednich wyborach. Tylko w nielicznych przypadkach zrezygnowano z takiego rozwiązania i lokal przeniesiono - czytamy. Dziennik zaznacza także, że decyzja ta jest szczególnie zaskakująca w sytuacji, kiedy wszystkie placówki szkolne stoją puste. W odróżnieniu od funkcjonujących przez cały rok przedszkoli - szkoły są aktualnie idealnym miejscem na przeprowadzenie głosowań - czytamy. Jak znaleźć twój lokal wyborczy? Aby sprawdzić, czy przedszkole, do którego posyłamy nasze dziecko będzie w niedzielę lokalem wyborczym, należy ustalić, pod jakim adresem znajdują się obwodowe komisje wyborcze w naszym regionie. Informacja taka znajduje się na stronie Państwowej Komisji Wyborczej w zakładce "wyszukiwarka obwodów". Do wyszukiwarki wpisujemy swój adres zamieszkania, a system podpowiada, gdzie możemy zagłosować. Możemy także kliknąć odpowiedni obszar na mapce i sprawdzić spis miejsc, gdzie odbędzie się głosowanie. Obecnie (stan na czwartkowe popołudnie 25 czerwca) wyborcza strona PKW nie działa.