Podczas niedzielnego wieczoru wyborczego, kiedy nic nie było jeszcze rozstrzygnięte, wiceszef Platformy robił dobrą minę do złej gry. - Już wygraliśmy, niezależnie od tego, jaki będzie wynik - przekonywał warszawiaków Trzaskowski. Mówił o tym, że Polacy się obudzili. Już wtedy w kuluarowych rozmowach było czuć nadzieję na zmiany. - Wynik Trzaskowskiego daje nam bardzo dobrą pozycję startową przed wyborami parlamentarnymi. Na pewno on sam myśli (o pozyskiwaniu wyborców - red.), ale wybory prezydenckie mają inną specyfikę niż wybory parlamentarne. W wyborach prezydenckich każda partia wystawia swojego kandydata, a w wyborach do Sejmu możliwe są koalicje - powiedział Interii Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Senatu z PO. Zdaniem Sławomira Neumanna, byłego szefa klubu parlamentarnego PO, "wynik (wyborów prezydenckich - red.) mógłby być lepszy, ale jest jak jest". - Potencjał Rafała jest duży i nie ma tu żadnej dyskusji. Sądzę, że kampanią i jej rezultatem Rafał Trzaskowski bardzo się wzmocnił. Dzisiaj jest jedną z najważniejszych postaci po stronie nie tylko Platformy, ale też opozycji - usłyszeliśmy. Nasi rozmówcy nie chcą albo niechętnie odpowiadają na pytanie, czy kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta niebawem zostanie nowym liderem PO. - Nie martwiłbym się o Platformę, ale o Polskę - w rozmowie z Łukaszem Szpyrką uciął Tomasz Grodzki, marszałek Senatu i jeden z najważniejszych polityków partii. Sławomir Neumann: - Borys Budka jest świeżo po wyborach wewnętrznych i to się nie zmieni (jego pozycja w partii - red.). Decyzje w PO nie są podejmowane jednoosobowo, więc głos Rafała będzie miał znaczenie na zarządach czy innych gremiach - mówi. Na pewno nie ma mowy o konsekwencjach personalnych. Takie opinie przekazało nam kilkoro polityków. - To porażka, ale nie klęska. Rafał Trzaskowski jest wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej i nie przewiduję zmian. Oprócz tego jest prezydentem stolicy i nadal tak zostanie - uważa Borusewicz, który mówi o "bardzo dobrym wyniku" Trzaskowskiego. Z kolei z wypowiedzi Jana Grabca w radiu Tok FM można wywnioskować, że Platforma chce, by rola Trzaskowskiego nieco się zmieniła. "Będziemy wszyscy namawiać Rafała Trzaskowskiego, by nie wracał do ratusza na cały etat, ale poświęcił też część swojego życia na arenę ogólnopolską" - stwierdził Grabiec.Większość naszych rozmówców doszukuje się szansy Platformy dzięki koalicji przed wyborami parlamentarnymi. Tu swoją rolę mógłby odegrać właśnie były kandydat na prezydenta. - Rafał Trzaskowski pokazał, że potrafi łączyć wyborców dużo szerzej niż tylko partia polityczna. Na pewno odegra jeszcze dużą rolę w polskiej polityce. Wybory uczyniły go naturalnym liderem opozycji - uważa Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej.Czy Platforma znalazła wreszcie nowego Donalda Tuska? W rozmowie z radiem Plus Andrzej Halicki znalazł podobne cechy u Trzaskowskiego: "Jest znakomity jeżeli chodzi o retorykę i zdolność w prosty sposób nawiązywania kontaktu z odbiorcami" - powiedział. I nie jest to odosobniona opinia. - W niektórych momentach (Trzaskowski - red.) na pewno wyrasta ponad Donalda Tuska, a w innych brakuje mu doświadczenia - mówi nam Lubnauer. Według danych z 99,98 proc. obwodów wyborczych Andrzej Duda zdobył 10 mln 426 tys. 514 głosów, co daje 51,12 proc., a Rafał Trzaskowski 9 mln 968 tys. 939 głosów, co daje 48,88 proc. Jakub Szczepański