Jak poinformowała rzeczniczka śląskiej policji podinspektor Aleksandra Nowara, ostatni dotąd przypadek naruszenia ciszy wyborczej odnotowano po północy w Bieruniu. "Świadkowie zatrzymali rowerzystę, który niszczył plakaty wyborcze. Przyjechali policjanci, okazało się, że mężczyzna ten jeździł na rowerze w stanie nietrzeźwości, mając prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Został ukarany mandatem" - zrelacjonowała policjantka. Uszkodzenia plakatów Najczęstsze w woj. śląskim przypadki łamania ciszy wyborczej polegały na niszczeniu bądź usuwaniu plakatów wyborczych. "W sobotę ok. godz. 10. w Bielsku-Białej policjanci interweniowali po zgłoszeniu, że kobieta z dzieckiem i w ciąży pocięła plakat wyborczy" - podała przykład Nowara. "Policjanci na miejscu ustalili, że 29-latka na jednym ze skrzyżowań uszkodziła ostrym narzędziem plakat jednego z kandydatów, a inny plakat, innego kandydata, zerwała. Mówiła, że działała pod wpływem silnych emocji. Została przesłuchana, podjęto wobec niej czynności pod kątem wykroczenia" - podała rzeczniczka. Agitacja w internecie Ponadto kilka przypadków dotyczyło agitacji wyborczej w internecie, na portalach społecznościowych. Takie wykroczenia podlegają pod Kodeks wyborczy, grozi za nie grzywna od 20 zł do 5 tys. zł. Wszystkie lokale wyborcze w woj. śląskim zostały w niedzielę rano otwarte zgodnie z czasem i zasadami; policja nie dostała dotąd informacji o naruszeniach reguł sanitarnych. W niedzielę o godz. 7 rano rozpoczęło się głosowanie w wyborach prezydenckich. Prezydenta kraju wybierzemy spośród 11 kandydatów. Do zakończenia głosowania trwa cisza wyborcza.