"Część sędziów jako powód rezygnacji podało epidemię, dla innych rezygnacja stanowiła natomiast manifest polityczny" - informuje nieoficjalnie "Rp", powołując się na źródło zbliżone do PKW. "Jeżeli liczba członków komisji spadnie poniżej pięciu, ta nie będzie mogła działać i np. przekazać protokołów z wyborów PKW. Ważniejsze jest jednak to, że braki kadrowe do powód do składania protestów wyborczych" - wyjaśnia rozmówca "Rz". 61 rezygnacji uzupełniono już o 39 nowych sędziów. Więcej w "Rzeczpospolitej".