Duda dotarł do Nowego Miasta n. Pilicą (woj. mazowieckie) około 2.00 w nocy. Spotkał się z właścicielami i pracownikami rodzinnej piekarni w tym mieście. Duda dopytywał, ile pracowników zatrudnia firma i o to gdzie sprzedaje pieczywo. Otrzymał chleb ozdobiony wizerunkiem białego orła. Następnie udał się do pobliskiego szpitala, gdzie krótko rozmawiał z lekarzami i pielęgniarkami. - Sytuacja jest bardzo poważna, jeśli chodzi o państwa grupę zawodową. () To jest kwestia bezpieczeństwa obywateli. Drzwi Pałacu Prezydenckiego będą otwarte i będziemy rozmawiać na ten temat - zwrócił się kandydat PiS do pielęgniarek. W nocy z czwartku na piątek Duda rozpoczął ostatni dzień kampanii. Przed północą "Dudabusem" spod Sejmu ruszył na objazd kraju, który skończy się tuż przed ciszą wyborczą. - To ostatni moment, żeby walczyć o głosy - podkreślił Duda. Nad ranem będzie w kopalni "Halemba" na Śląsku, potem spotka się z mieszkańcami Katowic w okolicach dworca, następnie w Śmiechowicach w woj. opolskim odwiedzi rodzinny dom dziecka. W ciągu dnia będzie też w Opatówku (wielkopolskie), gdzie spotka się z właścicielami gospodarstwa rolnego. Kolejny punkt wizyty to schronisko dla zwierząt w Bełchatowie (łódzkie) i spotkanie z mieszkańcami tego miasta. Przedwyborczy piątek zakończy na rynku w rodzinnym Krakowie. Wczoraj wieczorem miała miejsce ostatnia debata prezydencka przed niedzielnymi wyborami. Komentarze ekspertów po debacie i zapis całego spotkania przeczytasz TUTAJ!Głosowanie już w niedzielę.