. Kraczkowski zapowiedział ukaranie działaczy, którzy przyłączyli się do okrzyków. - Nie akceptuję szyderczych wypowiedzi, dotyczących naszych przeciwników politycznych - podkreślił. Jak zaznaczył, trudno będzie dojść tego, kto jest winny. - Na pewno osoby, o których się dowiem, że podchwyciły skandowanie, będą ukarane - zapewnił. Jego zdaniem wchodzi w grę m.in. zakaz wyjazdu na następne obozy szkoleniowe i integracyjne. Kraczkowski powiedział, że działacze młodzieżówki wyjaśnili mu, iż okrzyki zostały zainicjowane przez około 40- letnie osoby spoza PiS-u, które mieszkały w jednym z domków na terenie ośrodka. - Młodzieżówka twierdzi, że ludzie, którzy byli w domkach widząc, że to jest młodzieżówka PiS, rzucili tego typu okrzyki - zaznaczył. Poseł PiS powiedział, że w miejscu gdzie odbywało się szkolenie, było - jak doniosła mu młodzieżówka - około 10 osób nie będących jej członkami. - Większość z nich, co widać na zdjęciach, siedziała razem z młodzieżówką - podkreślił. Kraczkowski powiedział, że organizatorem wyjazdu był członek wielkopolskiej młodzieżówki PiS, a on sam był odpowiedzialny za przygotowanie części szkoleniowej. Poseł poinformował, ze zjazd trwał trzy dni - od piątku do niedzieli. W niedzielę po południu był zaplanowany czas wolny i ognisko. Jak podkreślił, sam był obecny jedynie na części szkoleniowej. Jego zdaniem, wszyscy uczestnicy zjazdu byli pełnoletni. - To byli 25-30-letni ludzie - zaznaczył. W jego opinii większość "piła tylko piwo". Poseł PiS podkreślił, że po szkoleniu nie było żadnych skarg, kierowanych do niego albo do innych organizatorów.