Wczoraj rosyjski minister kultury wyrażał wątpliwości, czy w trakcie obchodów rocznicowych wspomniana zostanie rola Armii Czerwonej w wyzwalaniu Europy Wschodniej. Wcześniej Moskwa oburzała się na słowa szefa polskiej dyplomacji, który wspomniał, że wśród wyzwolicieli obozu w Oświęcimiu byli Ukraińcy. Henryk Wujec podkreślił w radiowej Jedynce, że władze rosyjskie miały potrzebę zrobienia ze słów polskiego ministra sprawy politycznej. Według prezydenckiego doradcy, Władimir Putin liczył na obecność na uroczystościach w Auschwitz i na możliwość przełamania tam swojej izolacji międzynarodowej. Ze strony rosyjskiej w uroczystościach 70. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau weźmie udział szef administracji Kremla Siergiej Iwanow. Będzie przedstawicielem jednej z 49 zagranicznych delegacji uczestniczących w obchodach.