- W kopalni trwa akcja przeciwpożarowa, usuwane są skutki tego zdarzenia. Wciąż mamy problemy z zagrożeniem metanowym. Stężenie metanu jest na takim poziomie, że mogą tam przebywać jedynie ratownicy górniczy - powiedział prezes podczas konferencji prasowej. Litwa zapowiedział, że we wtorek w południe w kopalni po raz pierwszy zbierze się powołana przez niego specjalna komisja do wyjaśnienia przyczyn katastrofy. Jej członkowie mają zapoznać się z sytuacją i otrzymać materiały do wstępnej analizy. Prawdopodobnie zdecydują także o zamówieniu ekspertyz tematycznych, które pomogą w wyjaśnianiu przyczyn wypadku. Komisja ma zjechać na miejsce katastrofy dopiero wówczas, gdy pozwolą na to panujące na dole warunki. Przeprowadzone będą wówczas oględziny miejsca tragedii, zabezpieczony do badań i analiz zostanie używany pod ziemią sprzęt. W skład komisji weszli przedstawiciele nauki i praktyki górniczej, zaproszono do niej także przedstawicieli związków zawodowych.