Prezes KGHM Radosław Domagalski-Łabędzki poinformował w środę rano na konferencji prasowej, że w wyniku wypadku zginęło dwóch górników. - Poszkodowani górnicy mieli 33 lata i 47 lat. Poinformowaliśmy ich rodziny o sytuacji - powiedział prezes. Zapowiedział ogłoszenie czterodniowej żałoby i odwołanie części imprez barbórkowych w KGHM. Trwa akcja ratunkowa Jak podał, wciąż poszukiwanych jest sześciu górników, trwa akcja ratunkowa. Prezes nie chciał potwierdzić nieoficjalnej informacji, że pracujący pod ziemią ratownicy mają kontakt wzrokowy z jednym z poszkodowanych. - Dopóki nie potwierdzimy definitywnie stanu poszkodowanego, nie udzielamy odpowiedzi co do szczegółów, co do sytuacji. Zapewniam, że ratownicy dokonują wszystkich możliwych czynności, by jak najszybciej ustalić stan wszystkich poszkodowanych - powiedział prezes KGHM. Dodał, że skala zniszczeń w rejonie wypadku jest zaskakująco duża i prace ratownicze są prowadzone zgodnie ze standardami. Wiceprezes KGHM Piotr Walczak zapewnił, że zespoły ratownicze pracują skutecznie i ostrożnie, by nie narażać ratowników. W poszukiwaniach bierze udział dziewięć zastępów ratowniczych - "Skala zniszczeń jest tak duża, że musiałem zweryfikować swe wieloletnie doświadczenie w tej kwestii. Zapewniam, że ratownicy zrobią wszystko, aby dotrzeć do swoich sześciu kolegów. Ta akacja trwa i będzie trwać, dopóki nie odnajdziemy wszystkich naszych kolegów - powiedział Walczak. W poszukiwaniach bierze udział dziewięć zastępów ratowniczych, w których skład wchodzi 45 osób. Tuż po wstrząsie informowano, że pod ziemią jest uwięzionych 16 górników, później - że 10. Po północy w środę rzeczniczka KGHM Polska Miedź Jolanta Piątek poinformowała o śmierci jednego z górników i ewakuacji ze strefy zagrożenia na powierzchnię ośmiu osób. Poszkodowani trafili do szpitali, m.in. do Głogowa. Ratownicy szukali wówczas w kopalnianych wyrobiskach siedmiu górników. Po godzinie 2 przedstawiciele władz KGHM podali, że pod ziemią znaleziono ciało kolejnego górnika oraz że trwają poszukiwania sześciu osób. Poinformowano, że z poszukiwanymi nie ma kontaktu. Magnituda wynosiła około 3,4 stopnia Władze KGHM podały również, że wstrząs w kopalni Rudna był bardzo silny i spowodował duże zniszczenia. Epicentrum wstrząsu znajdowało się na głębokości 1500 metrów, a jego magnituda wynosiła około 3,4 stopnia. Jak podaje KGHM, kopalnia Rudna jest największą kopalnią miedzi w Europie i jedną z największych głębinowych kopalni tej rudy na świecie. Zasoby tej kopalni to 432 miliony ton rudy miedzi. Wydobycie prowadzone jest tam od 1974 r., a średnia produkcja w kopalni Rudna wynosi obecnie 12 ton rudy rocznie. Eksploatacja złoża prowadzona jest w trzech rejonach wydobywczych: Rudna Główna, Rudna Zachodnia R-IX oraz Rudna Północna.