Jak powiedziała reporterowi Radia Kraków rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach, do wstrząsu doszło w dawnej kopalni Ziemowit w Lędzinach, 680 metrów pod ziemią. Nikomu nic się nie stało. Drgania były mocno odczuwalne w promieniu kilkunastu kilometrów od kopalni. Poczuli je m.in. mieszkańcy Tychów, Jaworzna i okolic Oświęcimia. Wyższy Urząd Górniczy odebrał już kilkanaście zgłoszeń w sprawie wstrząsu. Dwa dotyczyły pęknięć ścian w budynkach - informuje Radio Kraków.