Grzegorz Schetyna, Frank-Walter Steinmeier i Laurent Fabius poinformowali o tym po spotkaniu we wrocławskiej Hali Stulecia. Schetyna powiedział na wspólnej konferencji prasowej, że list zakreśla współpracę w zakresie polityki zagranicznej, bezpieczeństwa i obronności. Jak dodał, nie chce ujawniać szczegółów, zanim z listem nie zapozna się adresatka. "List zawiera kilka pomysłów; jego szczegóły dotyczą polityki zagranicznej i polityki obrony. Mamy informacje, że nasze pomysły popierają też inne kraje" - zaznaczył polski minister SZ. Szef francuskiego MSZ Laurent Fabius podkreślił, że list definiuje priorytety w dziedzinie obronności UE na kilka lat. "UE musi wzmacniać swoje możliwości obronne. () List, który podpisaliśmy, definiuje priorytety działań w tym zakresie na następne lata" - powiedział. Minister SZ Niemiec Frank-Walter Steinmeier poinformował, że list został uzgodniony z ministrami obrony państw Trójkąta Weimarskiego. "Warunki bezpieczeństwa w Europie muszą być przedmiotem kolejnych dyskusji. To jest powód tego, że powstał ten list. Wyrażamy w nim nasze wyobrażenie co do polityki bezpieczeństwa w Europie. Myślę, że zawarte w liście propozycje znajdą posłuchanie" - mówił Steinmeier. Podczas wspólnej konferencji prasowej szefowie MSZ Polski, Niemiec i Francji opowiedzieli się również za tym, by w miarę możliwości wspierać reformy na Ukrainie środkami finansowymi, administracyjnymi oraz poradami ekspertów. Schetyna podkreślił, że pomoc europejska dla Ukrainy powinna być konsekwentna i systematyczna. "W miarę możliwości powinniśmy wpierać reformy ukraińskie finansowo i ekspercko" - powiedział. Ministrowie spraw zagranicznych Polski, Niemiec i Francji podsumowali wdrażanie porozumień mińskich. "Są duże kłopoty, a nie wszyscy starają się je przezwyciężać. Chcemy pomagać Ukrainie w jej reformach w różny sposób - finansowo i administracyjnie. Popieramy w UE wszelkie inicjatywy, które dążą do rozwiązywania problemów na Ukrainie" - mówił Laurent Fabius. Steinmeier podkreślił, że choć zaraz po zawarciu porozumienia w Mińsku nazwał je niedoskonałym, to dzięki niemu udało się w pewnym stopniu uspokoić sytuację na Ukrainie. Przywódcy Ukrainy, Rosji, Niemiec i Francji w uzgodnionym w lutym w Mińsku porozumieniu potwierdzili poszanowanie suwerenności i terytorialnej integralności Ukrainy; przewidziano też zawieszenie broni. "Była to podstawa, by doprowadzić do złagodzenia tego konfliktu - nie tylko dla zaangażowanych stron, ale dla całego sąsiedztwa. Realizacja porozumienia mińskiego nadal napotyka na pewne trudności, jest to zbyt powolny proces, ale jeżeli porównam stan sprzed kilku miesięcy, jednak doprowadziło to do pewnego uspokojenia sytuacji na Ukrainie" - ocenił szef niemieckiej dyplomacji. Zdaniem Steinmeiera konieczne jest doprowadzenie do realizacji kolejnych faz porozumienia, m.in. do powołania międzynarodowych grup roboczych i uruchomienia procesu politycznego, który pozwoliłby na doprowadzenie do wyborów na Ukrainie. "Zebrały się tutaj trzy państwa, które wiedzą, jaka jest odpowiedzialność europejska i wiedzą o tym, że pomoc europejska musi być udzielona, by pomóc temu krajowi w ustabilizowaniu gospodarki" - dodał niemiecki minister. "To wszystko jest trudne i wymaga codziennej pracy, by ten proces był kontynuowany. Myślę jednak, że to się opłaca. Ten proces jest warunkiem tego, by udała nam się jeszcze jedna rzecz - bo patrząc na obywateli Ukrainy chodzi o to, by doprowadzić do stabilizacji gospodarczej w tym kraju" - dodał Steinmeier. Podkreślił, że będą do tego potrzebne zarówno wewnętrzne reformy, jak i wsparcie Unii Europejskiej, o czym rozmawiał już z prezydentem i premierem Ukrainy. Schetyna podkreślił, że członkowie Trójkąta Weimarskiego mają dobre doświadczenia z dotychczasowej współpracy. "Europa będzie poszukiwała szerszej formuły współpracy w rozwiązaniu konfliktu na wschodzie Ukrainy. Jesteśmy gotowi do tego, by pewne pomysły co do dalszej drogi Ukrainy wpisać w europejską rzeczywistość i wpływać w ten sposób na politykę europejską" - dodał. Szefowie MSZ rozmawiali również o sąsiedztwie południowym Europy. Podkreślono, że wspólnym stanowiskiem Trójkąta Weimarskiego jest wspieranie reform demokratycznych w północnej Afryce oraz solidarna walka z terroryzmem. "Nie możemy uciekać od najważniejszych problemów. Głos Trójkąta Weimarskiego jest zawsze słyszalny. Będziemy prezentować wspólne stanowisko w trakcie dwóch ważnych wydarzeń: szczytu w Barcelonie 13 kwietnia, poświęconego partnerstwu południowemu, oraz podczas szczytu w Rydze 23 maja, poświęconego polityce wschodniej" - mówił Schetyna.