Skarga fundacji była rozpatrywana łącznie z podobną skargą spółki Mediasat, nadawcy kanału Tele5. Także ta została oddalona. Wyroki wydano niejednogłośnie, są nieprawomocne. Przewodniczący składu sędzia Zbigniew Rudnicki podkreślił, że nadawanie na multipleksie cyfrowym jest normalnym przedsięwzięciem ekonomicznym, a Krajowa Rada dokonała oceny długookresowej zdolności finansowej fundacji w sposób wystarczający. Ocena sądu Zaznaczył, że problemem w tym przypadku nie była wysokość posiadanych przez Lux Veritatis środków finansowych, co ich źródło - zbierane przez fundację datki, których wysokość jest trudna do prognozowania. Sędzia zaznaczył, że za fundacją przemawiała jej długoletnia działalność, czego Krajowa Rada nie wzięła pod uwagę, jednak - jak podkreślił - objęcie przez fundację klauzulą tajności warunków spłaty pożyczki, zaciągniętej w Warszawskiej Prowincji Redemptorystów, "nie pomagało". Pożyczka ta to blisko 70 mln zł, podczas gdy cały majątek fundacji to ok. 90 mln zł. Termin jej ostatecznej spłaty mija w 2019 r., czyli w okresie, na jaki miała być przyznana koncesja na nadawanie na multipleksie. Odnosząc się do podniesionego w skardze zarzutu dotyczącego wybiórczego stosowania przez KRRiT wskaźników oceny sytuacji finansowej dla różnych podmiotów, sędzia podkreślił, że ustawa o rtv w ogóle nie precyzuje zasad wyboru koncesjonariuszy. Sąd zwrócił również uwagę, że skarga fundacji została w dużej mierze zbudowana w opozycji do dokonanej przez Krajową Radę oceny innych podmiotów, które ubiegały się o prawo do nadawania na multipleksie, co "nie jest chyba właściwą płaszczyzną". Niektóre z argumentów podniesionych w skardze sędzia określił mianem humorystycznych. Po ogłoszeniu wyroku dyrektor finansowy Lux Veritatis Lidia Kochanowicz zapowiedziała złożenie skargi kasacyjnej do NSA. "Tylko zmiana rządu pomoże" Rozprawa, zaplanowana początkowo na 2,5 godziny, trwała ponad sześć. Przed salą sądu zgromadzeni sympatycy Telewizji Trwam śpiewali religijne pieśni i odmawiali różaniec, skandowali też "Nie oddamy wam Telewizji Trwam". Także przed sądem zebrało się kilkadziesiąt osób z biało-czerwonymi flagami i symbolami religijnymi. Na transparentach wypisano hasła: "Polska nie jest kolonią" oraz - po polsku i angielsku - "Radio Maryja i Telewizja Trwam: mądrością, sercem i płucami dla Polski, Europy i świata". W rozprawie uczestniczył o. Rydzyk oraz posłowie PiS, m.in. b. spikerka Radia Maryja Anna Sobecka oraz Andrzej Jaworski - przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. przeciwdziałania ateizacji Polski (obrona katolickich mediów, "w tym katolickiej Telewizji Trwam" jest jednym z zadań zespołu). Komentując decyzję sądu w Radiu Maryja o. Rydzyk ocenił, że "jest to odebranie szansy na ewangelizację (...) Zobaczymy, będziemy dalej się starać. Myślę, że tylko zmiana rządu pomoże, ale wtedy nawet gdyby zmienili rząd, nie będzie już miejsca na multipleksie. A oni się bardzo mocno zakorzeniają. Obserwujcie państwo, liczę na myślenie. Żal mi tego wszystkiego, że tracimy szansę na głoszenie prawdy, komunikacji między Polkami". Zakonnik podziękował wszystkim, którzy się modlili i kierowali protesty do KRRiT. Według informacji Radia Maryja dotychczas zebrano w tej sprawie ponad 2,2 mln podpisów pod apelem o przyznanie TV Trwam miejsca na multipleksie. Decyzja KRRiT Skarga fundacji dotyczyła decyzji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ze stycznia tego roku. Rada odrzuciła wówczas odwołanie Lux Veritatis od decyzji KRRiT z kwietnia 2011 r., rozstrzygającej konkurs na zagospodarowanie miejsc na pierwszym multipleksie (MUX-1). Wśród zwycięzców konkursu nie było fundacji redemptorysty, która ubiegała się o miejsce dla TV Trwam. Swoją decyzję ws. TV Trwam KRRiT tłumaczyła niepewną sytuacją finansową fundacji. Wskazała, że ze złożonych przez nią dokumentów wynika, iż w minionych latach generowała ona na działalności operacyjnej ujemne wyniki finansowe, które były pokrywane z pozostałych przychodów operacyjnych, głównie darowizn. W ocenie Krajowej Rady, na koniec 2010 r. sytuacja finansowa fundacji pozwalała na terminowe wywiązywanie się z bieżących zobowiązań, jednak nie wypracowała ona nadwyżki środków, którymi mogłaby finansować wysokie koszty nadawania drogą naziemną cyfrową, szacowane na ok. 7 mln zł rocznie. KRRiT wielokrotnie podkreślała, że nieprzyznanie Lux Veritatis miejsca na multipleksie nie oznacza, że wraz z wyłączeniem telewizji analogowej w Polsce (w lipcu 2013 r.) TV Trwam przestanie być dostępna dla odbiorców. Fundacja posiada koncesję na rozpowszechnianie programu drogą satelitarną - może on być odbierany za pomocą anten satelitarnych oraz w sieciach telewizji kablowej. W taki sam sposób po wyłączeniu nadawania analogowego rozpowszechniane będą dziesiątki programów, w tym m.in. TVN24, Polsat News, Religia TV czy Superstacja. Ponadto, fundacja może wziąć udział w konkursie na kolejne miejsca na MUX-1, które przed 27 kwietnia 2014 ma zwolnić TVP. Przed końcem br. KRRiT ma ogłosić na nie konkurs; do 2 lipca br. trwają konsultacje w tej sprawie. Czym jest multipleks? Multipleks jest kombinacją sygnału kilku programów telewizyjnych oraz różnych usług dodatkowych, przesyłanych w jednym kanale częstotliwości. Operator multipleksu odbiera programy i usługi od nadawców, łączy je i przesyła do odbiorców. Z końcem lipca 2013 roku naziemna telewizja będzie odbierana tylko tą drogą. Dotąd uruchomiono w Polsce trzy multipleksy. Na MUX-1 czasowo dostępne są programy: TVP1, TVP2 i TVP Info (wersja regionalna) oraz Eska TV, TTV, ATM Rozrywka i Polo TV. Na MUX-2 dostępne są kanały: Polsat, TVN, TVN7, TV4, TV Puls, TV6 i Polsat Sport News, w lipcu br. dołączy do nich Puls2. MUX-3 przeznaczony został dla TVP, która umieściła na nim: TVP1, TVP2, regionalną wersję TVP Info, TVP Kultura, TVP Polonia i TVP Historia. Kto ogląda TV Trwam? - podyskutuj na Forum