Przewodnicząca Partii Zieloni Małgorzata Tracz uważa, że obecne władze Wrocławia nie traktują poważnie problemu smogu w mieście. "Rocznie we Wrocławiu z powodu smogu umiera ponad tysiąc osób, a na Dolnym Śląsku ponad trzy tysiące" - mówiła Tracz. Kandydatka na prezydenta Wrocławia poinformowała, że jej partia ma plan na zlikwidowanie smogu w stolicy Dolnego Śląska w ciągu pięciu lat. "Po pierwsze chcemy przeprowadzić dokładną inwentaryzację liczby palenisk węglowych w mieście" - powiedziała. Drugim elementem tego programu ma być audyt energetyczny wrocławskich lokali. "Ten audyt określi jakie wybrać źródła energii" - mówiła. Dodała, że najlepszym rozwiązanie jest przyłączenie lokali do sieci ciepłowniczej. "Warto też rozważyć zastosowanie odnawialnych źródeł energii tam, gdzie to możliwe, na przykład montaż paneli fotowoltaicznych czy pomp ciepła"- powiedziała Tracz. Kolejny element programu to - jak podkreśliła Tracz - ocieplanie budynków. Zdaniem kandydatki na fotel prezydenta Wrocławia na likwidację problemu smogu w ciągu pięciu lat powinno się w stolicy Dolnego Śląska przeznaczyć się 1,5 mld zł. "30 proc. tej kwoty powinno zostać zabezpieczonych w budżecie miasta, a pozostała część powinna pochodzić z programu rządowego oraz ze środków unijnych" - mówiła Tracz.