Szef Zakładu Radiologii USK we Wrocławiu prof. Marek Sąsiadek podkreślił, że nowy aparat do rezonansu magnetycznego pozwoli nie tylko znacząco zmniejszyć kolejki pacjentów do badań, ale zwiększa jakość obrazowania chorób i może być wykorzystywany do lepszej diagnostyki np. w przypadku chorób nowotworowych. "Chodzi nie tylko o sam rezonans, który jest najnowocześniejszy w regionie, bo to aparat tzw. 3-teslowy, a poprzedni był 1,5-teslowy. Mamy do niego też najnowocześniejsze oprogramowanie, dzięki czemu np. przy badaniu zmian nowotworowych umożliwia on precyzyjną ocenę" - powiedział lekarz. Dodał, że urządzenie pozwala na zaawansowane badania m.in. serca, mózgu, kręgosłupa czy prostaty. Te ostatnie nie były w placówce w ogóle wykonywane z powodu zbyt dużych kolejek, a obecnie na nowym sprzęcie ponad 85 proc. badań może zostać przeprowadzonych w czasie poniżej 8 minut. "Nowy aparat został kupiony również z myślą o badaniach dla dzieci z Kliniki Transplantacji Szpiku, Hematologii i Onkologii Dziecięcej USK. Dotychczas, by przyspieszyć ich diagnostykę część małych pacjentów musiała jeździć do innych placówek" - zaznaczył prof. Sąsiadek. Koszt inwestycji to ponad 9,7 mln zł, z czego 7,1 mln zł wydano na zakup rezonansu. Ministerstwo Zdrowia przeznaczyło na ten cel 4,7 mln zł, Fundacja na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową przekazała 2,5 mln zł, a pozostałe pieniądze pochodzą z budżetu szpitala. Rocznie w Zakładzie Radiologii USK wykonuje się prawie 100 tys. badań, w tym 6,1 tys. rezonansem magnetycznym. Dotychczas w ramach opieki ambulatoryjnej oczekiwanie na badanie rezonansem trwało prawie rok.