Dariusz Rajski z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu powiedział, że policja znalazła auto, którym najprawdopodobniej jechał sprawca wypadku. "Nada trwają poszukiwania kierowcy" - dodał Rajski. Do wypadku doszło przed południem na przystanku autobusowym przy ul. Zaporowskiej we Wrocławiu. Auto osobowe uderzyło w przystanek, na którym stała matka z dwojgiem kilkuletnich dzieci. Zostały one niegroźnie ranne. Rajski poinformował, że sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia. Auto miał porzucić na jednej z ulic Wrocławia. "Dzieci wraz z matką, której nic się nie stało, zostały przetransportowane do szpitala. Obrażenia, których doznały, nie zagrażają ich życiu" - mówi Dariusz Rajski z wrocławskiej policji, cytowany przez serwis tuwroclaw.pl. Jak poinformował Rajski na antenie TVN24, wiek poszkodowanych dzieci to dwa i sześć lat. W tej chwili śledczy pracują nad ustaleniem okoliczności zdarzenia. Policja liczy, że pomoże przy tym nagranie z monitoringu i ślady na jezdni. Funkcjonariusze zbierają relacje świadków. Przesłuchają także matkę poszkodowanych dzieci, jednak priorytetem w tym przypadku jest pomoc medyczna. Trwa policyjna obława. Funkcjonariusze nie chcą na razie zdradzać zbyt wielu informacji, by nie utrudniać złapania sprawcy. Sprawdź na bieżąco - utrudnienia na drogach w całej Polsce! Poinformuj nas o sytuacji na drogach, prześlij zdjęcia! Sprawdź, czy zdał(a)byś dzisiaj test na prawo jazdy Szczegółowa prognoza pogody godzina po godzinie