"Sławomir Nowak w rozmowie z Parafianowiczem twierdzi, że PO wykupiło długi komitetu Religi za jego poparcie w wyborach 2005" - czytamy na Twitterze Michała Majewskiego. Monika Olejnik w Radiu Zet zacytowała wypowiedź Nowaka. Słowa padły w rozmowie z Dariuszem Zawadką. Sławomir Nowak: W 2005, ja pamiętam, zdobyliśmy jego [Zbigniewa Religi] długi, żeby się wycofał. Cena była taka, że .. bo mu narobił strasznych ten jego sztab długów strasznych... Dariusz Zawadka: K...., tam był Petelicki, tam był ówczesny szef [...]. Sławomir Nowak: On wtedy poparł Donalda, nie? No właśnie za to, że zapłaciliśmy za ich długi. Faktem jest, że 2 września 2005 roku Religa wycofał się z udziału w wyborach i ogłosił, że będzie popierał kandydata Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska. Wybory wygrał jednak Lech Kaczyński. Taśmy "Wprost" Polityczna burza rozpętała się tydzień temu, gdy tygodnik "Wprost" opublikował taśmy. Na pierwszym upublicznionym nagraniu słychać, jak szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz rozmawia z prezesem Narodowego Banku Polskiego Markiem Belką i byłym ministrem Sławomirem Cytryckim o hipotetycznym wsparciu przez NBP budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami, które może wygrać PiS; Belka w zamian za wsparcie stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym. Tygodnik twierdzi, że do rozmowy doszło w lipcu 2013 roku. W listopadzie Rostowski został zdymisjonowany; pod koniec maja 2014 roku do Rady Ministrów wpłynął projekt założeń nowelizacji ustawy o NBP. W innej nagranej rozmowie były wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz miał mówić Sławomirowi Nowakowi, że użył swych wpływów do zablokowania kontroli skarbowej u żony Nowaka. W sprawie treści tej rozmowy praska prokuratura wszczęła śledztwo w poniedziałek. ak