Jak podaje "Wprost', powołując się na słowa swojego informatora - Gawłowski zaprosił do restauracji Chianti przy Foksal czołowych polityków PO. "Wśród nich Kierwiński, Budka, Sikorski, Arłukowicz, Tomczyk, Nitras, Raś, Truskolaski, Leszczyna, Zdrojewski, Małecka-Libera, Cichoń, Sowa. Z ważnych nazwisk nie było tam Halickiego, Siemoniaka i Kidawy" - powiedział informator w rozmowie z tygodnikiem. Sam Gawłowski twierdzi, że spotkanie miało charakter towarzyski, jednak - jak podaje informator "Wprost" - podczas przyjęcia miał zostać uzgodniony plan odsunięcia od władzy Grzegorza Schetyny. Na czwartek zaplanowano spotkanie z liderem PO. "Dzisiaj mają się do niego udać i powiedzieć, że musi odejść. Mają mu jako rekompensatę zaproponować wicemarszałka Sejmu. Chcą, by Borys Budka został szefem klubu, a jeśli się uda to szefem partii. Wtedy na szefa klubu chcą nominować Izabelę Leszczynę. A marszałkiem Senatu zrobić Bogdana Zdrojewskiego" - twierdzi informator "Wprost". Podkreśla też, że wybory na nowego szefa PO miałyby się odbyć na przełomie listopada i grudnia. Jak dodaje w rozmowie z tygodnikiem - do zmiany lidera konieczna jest zgoda zarządu, którego duża część była na zorganizowanej przez Gawłowskiego imprezie. Więcej na stronie internetowej "Wprost".