Według tygodnika, Borys ma taki obowiązek, ponieważ fundacja prowadzi działalność gospodarczą, a jest on jednym z jej fundatorów i zasiada w Radzie Fundatorów. W artykule "Wprost" opisuje wątpliwości prawne dotyczące tego zobowiązania, a także działanie samej fundacji. Sam Borys mówi w rozmowie z Wprost, że Instytut Obywatelski (którego zadaniem było m.in. przygotowywanie ekspertyz prawnych) nie miał osobowości prawnej: "Potrzebowaliśmy podmiotu, który będzie ją miał. Fundację w polskim prawie może założyć tylko osoba fizyczna". Czasopismo podaje kwoty, które za eksperckie projekty otrzymywała Fundacja w 2018 r. - wylicza tylko przelewy ponad 11 tys. zł, których było 18. Biuro krajowe PO poinformowało "Wprost", że "przelewy dokonane na rzecz fundacji stanowiły zapłatę za ekspertyzy prawne, polityczne, socjologiczne i ekonomiczne.