Jak zaznacza "Wprost", Kopacz jest zainteresowana startem w wyborach, bo dzięki temu mogłaby wzmocnić swoją pozycję wewnątrz partii. "Jako prezydent miasta uniezależniłaby się od Schetyny" - mówi w rozmowie z "Wprostem" jeden z polityków Platformy. Na przymiarki Ewy Kopacz do sprawowania funkcji prezydenta Warszawy niechętnie patrzy jednak sam szef PO Grzegorz Schetyna - pisze tygodnik. Dużą popularnością, prócz byłej premier, cieszą się w Warszawie także Małgorzata Kidawa-Błońska i Rafał Trzaskowski. Tymczasem Hanna Gronkiewicz-Waltz zapewniła, że nie poda się do dymisji. Na poniedziałkowym Zarządzie PO potwierdziła jednak, że obecna, trzecia już, kadencja na stanowisku prezydenta Warszawy będzie jej ostatnią. Czytaj również: Gronkiewicz-Waltz podejmuje krok ws. reprywatyzacji