Według "Wprost", relacje między prezesem PiS a prezydentem miały się ochłodzić po krótkim spotkaniu w siedzibie BBN, do którego doszło w marcu. Rozmowa dotyczyła wówczas prawdopodobnie odwołania Jacka Kurskiego ze stanowiska szefa TVP. Spekulacje o nie najlepszych relacjach między politykami rozgorzały po tym, jak prezes PiS spóźnił się na uroczystość wręczenia zaświadczenia PKW o wyborze na prezydenta i wyszedł tuż po przemówieniu Andrzeja Dudy. Według "Wprost", zachowanie Kaczyńskiego było spowodowane prowadzeniem w tym dniu "ważnych rozmów", znów dotyczących przyszłości Kurskiego.