. - Prawo mówi, że wnioskodawcy, czyli Samoobrona i LPR, nie mogą same wycofać swojego wniosku. Jedyny sposób to wycofanie się samego kandydata na premiera. Sądzę, że zdecyduje się na ten krok - potwierdza w rozmowie z "Wprost" wiceszef Samoobrony . Podtrzymując swoją kandydaturę, były szef MSWiA pozbawiłby opozycję jednego z ważniejszych sposobów doprowadzenia do wcześniejszych wyborów. Regulamin Sejmu mówi bowiem, że odrzucenie przez posłów wniosku o konstruktywne wotum nieufności blokuje możliwość złożenia kolejnego przez najbliższe pół roku.