Mariusz Błaszczak ogłosił podczas konferencji prasowej, że Prawo i Sprawiedliwość złoży w środę wniosek o wotum nieufności wobec pułkownika służb specjalnych Bartłomieja Sienkiewicza, delegowanego przez Donalda Tuska na urząd ministra kultury i dziedzictwa narodowego. PiS składa wniosek o wotum nieufności wobec Sienkiewicza. Błaszczak: Tak działają w Rosji Jak podkreślił przewodniczący klubu parlamentarnego PiS, wniosek zostanie złożony w środę ze względu na "próbę siłowego przejęcia mediów publicznych przez Sienkiewicza". - Tak jak mówił Tusk podczas kampanii wyborczej, silni panowie weszli np. do PAP i próbowali przejąć budynek. Sam byłem świadkiem tych wydarzeń. Po godz. 3 nad ranem 23 grudnia weszło do PAP około 10 panów, wysokich, barczystych i próbowali w ten sposób doprowadzić do siłowego przejęcia tej instytucji - mówił. Mariusz Błaszczak dodał, że "na straży praworządności stanęli posłowie PiS". - Nie zgadzamy się na stosowanie takich metod. Jeżeli większość rządząca, koalicja 13 grudnia chce zmienić porządek prawny to do tego służy parlament (...) a nie wprowadzanie firmy ochroniarskiej, bo to są metody wzięte ze wschodu, tak działają w Rosji, na Białorusi - dodał. Wskazał, że koalicja 13 grudnia, bo w ten sposób PiS określa obecną koalicję rządzącą, oraz pułkownik Sienkiewicz "doprowadzili do tego, że wyłączono sygnał Telewizji Polskiej". - To było wydarzenie bez precedensu. Ostatnio 42 lata temu doszło do takiego zdarzenia - dodał. - Dzisiaj zostanie złożony wniosek o wotum nieufności. Marszałek Sejmu jest zobowiązany, żeby ten wniosek był przedmiotem obrad parlamentu albo na najbliższym posiedzeniu, albo na kolejnym. Dziś rozpocznie się też interwencja poselska w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego - wskazał. Interwencja poselska w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Posłowie PiS zapowiadają Obecny na konferencji prasowej w Sejmie Janusz Kowalski podkreślił, że posłowie PiS z Jarosławem Kaczyńskim i Mariuszem Błaszczakiem "bronią praworządności". - Bronią tego, aby Polska była państwem prawa, a nie bezprawia. Również w tym duchu, razem z panem posłem Janem Mosińskim, Krzysztofem Szczuckim, Pawłem Jabłońskim rozpoczynamy kontrolę w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, aby wyjaśnić ogromne wątpliwości prawne dotyczące tego, czy akty prawne i notarialne, które zostały sporządzone 19 grudnia dały podstawę do skoku na media przez PO Donalda Tuska - nadmienił. Janusz Kowalski podkreślił, że przedmiotem ich działań będzie sprawdzenie treści oświadczenia Bartłomieja Sienkiewicza z trzech aktów notarialnych, "w których jest wprost napisane, że Sejm przyjął uchwałę ws. mediów i w celu jej realizacji przyjmowane są te akty prawne". - To nie rodzi żadnych skutków prawnych, ale to potwierdza przede wszystkim czas podejmowanych decyzji - dodał. Posłowie PiS zapowiadali złożenie wniosku o wotum nieufności wobec Sienkiewicza już 22 grudnia. Jak wówczas ocenił Mariusz Błaszczak, Sienkiewicz dopuścił się "złamania konstytucji poprzez odebrania praw do informacji, również złamanie innych ustaw, w tym przede wszystkim ustawy o radiofonii i telewizji". - Również zarzucamy Sienkiewiczowi odpowiedzialność za straty, jakie ponosi spółka Skarbu Państwa - nie jedna, trzy - które są przejmowane nielegalnie na podstawie tej operacji specjalnej. Wyłączenie sygnału TVP Info 19 grudnia niewątpliwie spowodowało straty dla tej spółki - to już jest odpowiedzialność karna - dodał. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!