Huta Sendzimir z Krakowa potrzebuje co najmniej 800 mln zł, Katowice ponad 300. - Nikt z nami nie rozmawia, ponieważ w Katowicach przewidziano produkcję - mówił na wiecu przed hutą jeden ze związkowców z Sendzimira. Wiec nie wzbudził jednak większego zainteresowania i tylko garstka ludzi jeszcze wierzy, że można uratować krakowską hutę.