- Zawsze podkreślaliśmy, że wieś jest zobowiązaniem (...) do budowy narodu jako realnej wspólnoty - powiedział Kaczyński na konferencji prasowej, podkreślając, że politycy, którzy tego dnia przystąpili do PiS, są związani z ruchem ludowym. Jak przekonywał, jest to "szczęśliwy dzień dla PiS". - To jest wzmocnienie PiS. Wzmocnienie generalne. Wzmocnienie w odniesieniu do wsi. Zawsze uważaliśmy elektorat wiejski za bardzo ważny, a wieś za bardzo ważną część Polski - podkreślił Kaczyński. Zaznaczył, że postulat wyrównywania szans między miastem a wsią był zawsze w programie PiS. - Część ludowa naszej formacji jest coraz silniejsza. Jesteśmy z tego bardzo radzi - powiedział szef PiS. Wojciechowski, który dostał się do PE z list Prawa i Sprawiedliwości, ocenił, że to ugrupowanie jest "ostatnią polityczną nadzieją dla polskiej wsi". Jak deklarował, politycy, którzy wstąpili do PiS, chcą pomóc ugrupowaniu w powrocie do władzy. - Dzisiaj na polskiej scenie politycznej PO wsi nie zna, SLD wsi nie rozumie, PSL wieś lekceważy. PiS jest dziś jedyną naprawdę ludową partią - stwierdził Wojciechowski. Dodał, że na jego decyzję o przystąpieniu do PiS wpłynęły także niedawne wydarzenia w Łodzi, gdy w biurze tej partii zastrzelony został jego asystent Marek Rosiak. Nowi działacze PiS wywodzą się z ruchu ludowego - w przeszłości Wojciechowski, Pęk i Kuźmiuk byli politykami PSL. Wojciechowski w latach 2004-2005 był szefem Stronnictwa, a Kuźmiuk wiceprezesem partii; obaj zostali eurodeputowanymi w wyborach 2004 - a na początku 2006 r. zostali wykluczeni z PSL za przejście do frakcji w PE Unia na rzecz Europy Narodów. Po rozstaniu z PSL Wojciechowski i Kuźmiuk związani byli przez jakiś czas z PSL "Piast", natomiast Pęk - który wystąpił z PSL w 2002 r. w związku z uzależnieniem, jego zdaniem, ówczesnych władz PSL od koalicyjnego wówczas SLD - m.in. z LPR i Naprzód Polsko. W wyborach do PE 2009 r. Wojciechowski, Pęk i Kuźmiuk kandydowali z list PiS do europarlamentu; mandat zdobył jedynie Wojciechowski. Kuźmiuk kandyduje w tegorocznych wyborach samorządowych do mazowieckiego sejmiku z listy PiS. Decyzję o przystąpieniu do PiS podjęli w poniedziałek również posłowie: Krzysztof Tołwiński, Wojciech Szczęsny-Zarzycki i senatorowie Grzegorz Wojciechowski i Zbigniew Cichoń - którzy są już w klubie PiS, ale dotychczas nie należeli do samej partii. Wszyscy, z wyjątkiem Cichonia, byli członkami Polskiego Stronnictwa Ludowego, później Stronnictwa Ludowego Piast. Cichoń do tej pory nie należał do żadnej partii. Forum: Kto uratuje PiS od upadku?