Uzasadnił go pojawiającymi się informacjami o kupowaniu głosów podczas wyborów. Wnioskiem prawdopodobnie zajmie się jutro zarząd Platformy Obywatelskiej. W sobotę Grzegorz Schetyna, dotychczasowy szef dolnośląskiej PO przegrał wybory o reelekcję na to stanowisko z popieranym przez Donalda Tuska Jackiem Protasiewiczem. Podczas sobotnich wyborów Schetyna zdobył 194 głosy, Protasiewicz - 205 głosów. Tygodnik "Newsweek" wczoraj ujawnił nagranie rozmowy posła Norberta Wojnarowskiego z delegatem na zjazd wyborczy dolnośląskiej PO. Poseł Wojnarowski proponował Edwardowi Klimce posadę w KGHM za głos oddany na Jacka Protasiewicza. Sprawą zajęła się prokuratura w Legnicy, która sprawdza czy nie doszło do korupcji politycznej. "To jest coś więcej niż patologia" Po ujawnieniu nagrań politycy PiS zaapelowali do prokuratora generalnego, aby wszczął śledztwo w tej sprawie. - Niewątpliwie widać z jak patologicznymi mechanizmami mamy tu do czynienia. To jest coś więcej niż patologia. To złamanie prawa. To korupcja polityczna w czystej postaci - uważa wiceszef PiS Mariusz Kamiński. Solidarna Polska złożyła do prokuratora generalnego zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa płatnej protekcji. Lider SP Zbigniew Ziobro wezwał premiera Donalda Tuska do zadeklarowania że nie będzie chronił swoich kolegów z Platformy przed ewentualnymi zarzutami ze strony prokuratury.