Naczelny watykańskiej gazety sugeruje, że słowa Franciszka mogły paść tylko w tym kraju i wśród takich ludzi. Autor artykułu przypomina również rozważania papieża podczas nabożeństw, jak i dialog, po części improwizowany i nadzwyczaj żywy, prowadzony z młodymi ludźmi zgromadzonymi na Światowych Dniach Młodzieży. Franciszek - dodaje Giovanni Maria Vian - mówił na tematy aktualne, powtarzając między innymi, że należy zdecydowanie odrzucić tak barbarzyński terroryzm, jak i zestawianie go z religią, bo taka interpretacja jest obiektywnie bezpodstawna. Z drugiej strony ten żywy dialog z dziewczętami i chłopcami był wyrazem zaniepokojenia samego papieża, a jednocześnie pochwałą znanego jemu samemu egzystencjalnego i duchowego niepokoju młodzieży - stwierdza autor artykułu. "Odnalazłem na nowo tę waszą dobroć" Przypomnijmy, że w czasie konferencji prasowej na pokładzie samolotu w niedzielę wieczorem papież, pytany o wrażenia z Polski, odpowiedział, że w czasie jego podróży Polska była wyjątkowa. Żartując dodał: "W Polsce była jeszcze jedna inwazja, ale tym razem dokonała jej młodzież". "Kraków, z tego co widziałem, wydał mi się bardzo piękny, a Polacy bardzo entuzjastyczni". Zauważył, że w niedzielny wieczór, mimo bardzo ulewnego deszczu, w Krakowie na ulicach widział tłumy ludzi. "To nie tylko byli młodzi ludzie, ale także staruszki" - podkreślił Franciszek. Mówił także o "szlachetności narodu polskiego". Papież wspomniał, że kiedy był dzieckiem, poznał w miejscu, gdzie pracował jego ojciec, wielu Polaków w Argentynie, którzy przyjechali tam po wojnie. "To byli dobrzy ludzie i to pozostało w sercach. Odnalazłem na nowo tę waszą dobroć" - zapewnił papież.