Włoski dziennik pisze, że kolejna odsłona skandalu z podsłuchami, który wywołał kryzys zaufania do rządu Donalda Tuska, dotknęła tym razem ministra spraw zagranicznych. Gazeta przypomina, że Radosław Sikorski stał się "protagonistą europejskiej dyplomacji" wskazywanym jako następca szefowej dyplomacji UE Catherine Ashton. Mediolański dziennik, który niedawno pełen uznania dla Sikorskiego poparł jego kandydaturę, przytacza jego podsłuchane rozmowy na temat minusów sojuszu z USA oraz premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona. "Corriere della Sera" pisze, że to "drażliwe kwestie" dla kogoś, kto miałby aspirować na unijne stanowisko i kto uważany jest za "antyrosyjskiego jastrzębia". Lecz z drugiej strony - zauważa dziennik - Sikorski nigdy nie był "miękki" wobec Stanów Zjednoczonych, winnych jego zdaniem tego, że Europa Środkowo-Wschodnia została "zepchnięta na margines". Włoska gazeta ocenia, że kryzys spowodowany publikacjami "Wprost" dowodzi kruchości politycznego przywództwa rządzącej w Polsce centroprawicy i słabości kontrwywiadu.