Rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Łukasz Łapczyński przekazał w rozmowie z Interią, że "uwzględnienie wniosku o uchylenie tymczasowego aresztowania złożonego przez obrońcę Włodzimierza Karpińskiego jest co najmniej przedwczesne". Włodzimierz Karpiński w areszcie. Prokuratura Krajowa zdecydowała - W związku ze zbliżającym się upływem terminu tymczasowego aresztowania oraz z uwagi na terminy procesowe, wynikające z kodeksu postępowania karnego, Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach skierował do sądu wniosek o przedłużenie stosowania wobec Włodzimierza Karpińskiego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania, wskazując na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego zarzucanego mu czynu - przekazał w rozmowie z Interią prok. Łapczyński. Prokuratura Krajowa stwierdziła, że przesłanką przemawiającą za koniecznością przedłużenia tymczasowego aresztu dla Karpińskiego jest "realna obawa matactwa, na którą powoływał się poprzednio Sąd Apelacyjny w Katowicach". - Obawa matactwa procesowego ze strony Włodzimierza Karpińskiego jest niezwykle silna, gdyż doszło już do podjęcia przez niego działań noszących znamiona utrudniania śledztwa - podkreślił rzecznik PK. Inną podstawą dla przedłużenia aresztu jest - zdaniem prokuratury - surowość kary, jaka grozi oskarżonemu. Prok. Łapczyński przypomniał, że chodzi o karę do 12 lat więzienia. Włodzimierz Karpiński europosłem? Podpisał oświadczenie Włodziemierz Karpiński to były minister skarbu w rządzie PO-PSL oraz były sekretarz Warszawy. Polityk jest oskarżony w sprawie tzw. afery śmieciowej. Nieprawidłowości w ramach tego korupcyjnego skandalu sięgają rzędu pięciu milionów złotych. Od lutego 2023 roku były szef resortu skarbu przebywa w areszcie, jednak w wyniku ostatnich wyborów parlamentarnych Karpiński ma szansę na otrzymanie mandatu europosła. Stało się tak, ponieważ do Sejmu wszedł Krzysztof Hetman, obecny europoseł PSL. Jego miejsce w europarlamencie zajęłaby w pierwszej kolejności Joanna Mucha (Polska 2050), ta jednak także wybiera się do Sejmu. Kolejny na liście był Riad Haidar, który zmarł w maju. Trzeci w kolejce jest właśnie Włodzimierz Karpiński. Polityk zgodził się na przyjęcie mandatu, o czym powiadomił marszałka Sejmu i podpisał odpowiednie oświadczenie. Fakt, że stosowane pismo wpłynęło do parlamentu potwierdziło Centrum Informacyjne Sejmu. Aby Karpiński mógł objąć mandat, w pierwszej kolejności musiałby jednak opuścić areszt. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!