Czarzasty był pytany w piątek w Polsat News między innymi o opublikowane przez Lewicę w mediach społecznościowych słowa Sławomira Nitrasa z KO: "Kiedy będziemy rządzili z Konfederacją, to my będziemy rządzili, a Konfederacja zajmie się Wami". Czarzasty powiedział: "Odbieram je fatalnie. W ogóle nie powinniśmy się tym zajmować, bo takie słowa nie powinny paść". "Mam prośbę do Platformy Obywatelskiej: po prostu przestańcie nas atakować, wyluzujcie. Nie patrzcie bez przerwy na słupki, które wam rosną, spadają, na panią (Małgorzatę) Kidawę-Błońską, której słupki spadają. Przestańcie, dajcie nam po prostu spokój, zajmijmy się robotą" - mówił Czarzasty. PO i Konfederacja, jako jedyne ugrupowania w Sejmie sprzeciwiały się zdalnej pracy Izby w czwartek. Posłowie przyjęli tego dnia zmiany w regulaminie izby, umożliwiające obrady i głosowanie w sytuacjach nadzwyczajnych przy wykorzystaniu środków komunikacji elektronicznej. Zmiana umożliwi przeprowadzenie głosowań zdalnych. Słowne przepychanki pomiędzy posłami Po głosowaniach Anna Maria Żukowska napisała na Twitterze "Z sali plenarnej: Kiedy Lewica nie zagłosowała zgodnie ze spodziewaniem PO, pan poseł Sławomir Nitras powiedział: 'Kiedy będziemy rządzili z Konfederacją, to my będziemy rządzili, a Konfederacja zajmie się Wami'". Wpisem Żukowskiej oburzył się Nitras. "To jest obrzydliwe kłamstwo. Poniżej godności posłanki. To pani powiedziała o wspólnych rządach PO i Konfederacji. Ja temu zaprzeczyłem. Podam panią do komisji etyki poselskiej" - zapowiedział. Nagranie, w którym słychać cytowane wcześniej przez Żukowską słowa Nitrasa, zamieściła w mediach Lewica Razem, która z SLD i Wiosną tworzy klub Lewicy. "Obrzydliwe kłamstwo, panie pośle Sławomir Nitras? Szkoda, że po tylu kadencjach nie doszedł Pan do tego, że na sali są mikrofony. Teraz szybko pisać wniosek do komisji etyki. Może Pan ściągnąć ten filmik i dodać jako załącznik" - napisali.