- Czas władzę oddawać młodym ludziom i nie dlatego to mówię, żeby był to jakikolwiek slogan - oświadczył Czarzasty podczas briefingu prasowego w Sejmie z udziałem Jaskulskiego. "Bardzo silny głos młodych" na konferencji Lewicy Przypomniał, że w sobotę w Warszawie odbyła się konwencja Lewicy poświęconą młodzieży i pomysłom młodych działaczy na Polskę, podczas której "młodzież miała swój bardzo silny głos". - Chcemy te postulaty zgłaszane przez młodzież realizować. Przychodzi czas młodych. Wierzymy w to, że młodzi ludzie naprawią - ze wszystkimi oczywiście obywatelami - te wszystkie rzeczy, które w tej chwili są złe, że będą walczyli o prawa wolności, o jak najlepszy klimat, o swoją przyszłość - mówił Czarzasty. - Dlatego między innymi podjęliśmy decyzję o powołaniu rzecznika prasowego Nowej Lewicy/SLD, w osobie młodego człowieka, szefa FMS-u, czyli młodzieżówki Nowej Lewicy, pana Artura Jaskulskiego - poinformował polityk Sojuszu. - Pan Artur Jaskulski będzie w historii naszej partii najmłodszym rzecznikiem, ale jest to osoba bardzo, jak na swój wiek, doświadczona - dodał. Jaskulski: Młode pokolenie coraz częściej identyfikuje się z Lewicą Czarzasty przypomniał, że Jaskulski był rzecznikiem prasowym SLD na Mazowszu, czyli "największej organizacji w Polsce, jeżeli chodzi o Nową Lewicę/Sojusz Lewicy Demokratycznej". - Proszę państwa, żebyście go mile przyjęli i zaakceptowali - zaapelował Czarzasty. Jaskulski podziękował przewodniczącemu partii, a także całemu zarządowi partii za zaufanie. - Zaufanie nie tylko obecnie, ale też wobec młodego pokolenia, które coraz częściej i chętniej spogląda na lewą stronę polityki, identyfikuje się z Lewicą. Dlatego bardzo dziękuję i też liczę na dobrą współpracę z państwem z mediami - powiedział Jaskulski. Zmiana na stanowisku rzecznika Dziennikarz Interii Jakub Szczepański ujawnił przed kilkoma tygodniami, że Anna Maria Żukowska pożegna się z posadą rzecznika SLD oraz klubu parlamentarnego Lewicy. Bezpośrednią przyczyną okazała się wypowiedź dla Polsat News o szczepieniach, ale nie bez znaczenia były naciski lokalnych działaczy. - To człowiek z Warszawy, pracuje dla jednej z dużych korporacji i ma doświadczenie medialne. Trzeba najpierw podpisać umowę, potem będziemy ujawniać nazwiska - zapowiadało źródło Interii przed dwoma tygodniami, odnosząc się do kwestii wyboru nowego rzecznika.