Jak mówił Bartoszewski w programie "Graffiti" w Polsat News, nie jest wyznawcą "ani ekologizmu, ani genderyzmu, ani żadnego -izmu". "Sprawy klimatyczne są bardzo ważne, dotyczy to wszystkich ludzi na świecie i dobrze, że ludzie młodzi, tacy jak pani Thunberg się tym przejmują i starają się zmienić świat na lepszy" - stwierdził. Pytany o to, czy wierzy w Gretę Thunberg, odpowiedział: "Wierzyć można w Boga, a nie w panią Thunberg". Jednak jego zdaniem, młoda aktywistka "była autentyczną nastolatką, która przejmuje się sprawami klimatycznymi, ale jak zaczęła mieć jakieś sukcesy na polu międzynarodowym, to za nią mogła ustawić się kolejka ludzi, którzy chcą na tym zarobić". Poseł odniósł się również do niedawnych słów krakowskiego metropolity, abp. Marka Jędraszewskiego, który powiedział, że "ekologizm to zjawisko bardzo niebezpieczne. To coś, co się narzuca, a ta aktywistka (Greta Thunberg - red.) staje się wyrocznią dla wszystkich sił politycznych i społecznych". Zdaniem Bartoszewskiego, metropolita "jest znany z tego, że ma bardzo kontrowersyjne wypowiedzi". "Nie powinien się tak wypowiadać" - stwierdził poseł PSL.