"My wierzymy w dobry wynik PSL, widać to na spotkaniach, widać to w tym, co się dzieje szczególnie w ostatnim czasie, że wielu wyborców, którzy zastanawiają się na kogo oddać głos może wybrać PSL" - powiedział szef ludowców podczas briefingu w Tarnowie w woj. małopolskim. Według niego PSL liczy zarówno na głosy swojego elektoratu, jak również na osoby wciąż niezdecydowane na kogo zagłosować. "Ci, którzy się rozczarowali PiS-em, może Platformą, a chcą umiarkowanego centrum, mają dzisiaj tylko jeden komitet do wyboru i bardzo zachęcam ich do tego" - apelował. "PSL jest partią europejską, która łączy tradycje z nowoczesnością, ale będzie też dbała o wartości. To jest dla wielu osób alternatywa" - ocenił. Lider PSL o ewentualnej koalicji Prezes PSL zapowiedział, że jest optymistą, jeśli chodzi o wynik wyborczy partii, ale kampanię wyborczą będzie prowadził "do ostatniej godziny, do ostatniej minuty". Ludowcy planują podsumować ją symbolicznie w piątek wieczorem konwencją w Wierzchosławicach, kolebce ruchu ludowego, rodzinnej miejscowości Wincentego Witosa. Kosiniak-Kamysz pytany o możliwości koalicyjne PSL po wyborach, ocenił, że na razie partia ta czeka na decyzję Polaków, ale zastrzegł, iż "nie jest nam po drodze z dzisiaj rządzącymi, bo chcieli nas wyeliminować z życia publicznego i trudno się dochodzi do porozumienia z tym, kto chce cię wyeliminować". Prezes PSL, który pojawił się na briefingu w towarzystwie Zbigniewa Karcińskiego, kandydata tej partii na senatora w okręgu tarnowskim ocenił, że izba wyższa parlamentu powinna być "bezpiecznikiem w ustanawianiu prawa". "Senat nie ma być maszynką do przegłosowywania ustaw, Senat ma być od tego, żeby w autentyczny sposób dokonywać analizy prawnej, nanosić poprawki - to nie ma być automat" - przekonywał polityk. "To, co obserwowaliśmy przez ostatnie cztery lata - Senat działał, jako ktoś, kto tylko przybijał szybko pieczątkę, nie zastanawiając się na czym. Nie było analizy, nie było dyskusji, nie było merytorycznej wymiany zdań, pomimo prób z opozycji" - dodał Kosiniak-Kamysz. Kosiniak-Kamysz: Senat izbą samorządową W jego opinii opozycja ma szansę wygrać wybory do Senatu, dzięki wystawieniu wartościowych kandydatów, w tym wielu samorządowców. "To też jest pierwszy krok do naszego postulatu przekształcenia Senatu w izbę samorządową. To byłby ten bezpiecznik, to też by była możliwość wnoszenia projektów z poziomu lokalnego na rzecz polskiego parlamentu" - mówił prezes PSL. Kosiniak-Kamysz przedstawiając Zbigniewa Karcińskiego stwierdził, że jest on "samorządowcem z krwi i kości, serdecznym, życzliwym, przyzwoitym człowiekiem, społecznikiem". Poinformował też, że kandydat PSL do Senatu zyskał poparcie prezydenta Tarnowa Romana Ciepieli i przewodniczącego tamtejszej rady miejskiej Jakuba Kwaśnego. Prezydent Tarnowa Roman Ciepiela powiedział, że w kandydacie PSL widzi prawdziwego samorządowca. "Widzę w nim reprezentanta może nie tyle opozycji, co nas wszystkich, mieszkańców" - wskazał. Uczestnicy konferencji PSL w Tarnowie złożyli gratulacje Oldze Tokarczuk, która w czwartek została ogłoszona laureatką Literackiej Nagrody Nobla. "Wielka radość, że mamy kolejnego literackiego Nobla (...). Bardzo się cieszymy i myślę, że niezależnie na kogo będziemy głosować, to radość z literackiego Nobla dla Olgi Tokarczuk może nas wszystkich połączyć" - powiedział prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.