- Nie mam co do tego żadnych wątpliwości - podkreślił Olejniczak na konferencji prasowej. Dodał, że dziwi się tym wszystkim politykom, którzy "próbują krytykować tę, czy inne wizyty zagraniczne". - Im więcej spotkań, tym lepiej - zaznaczył. Olejniczk powiedział, że po piątkowej wizycie Tuska w Moskwie, nie powinno się oczekiwać nadzwyczajnego przełomu, ale jak podkreślił, "jeżeli będzie dialog, będą pewne uzgodnienia, to też jest pozytywnym sygnałem dla opinii publicznej w Polsce i w Rosji". - Będzie to znak, że rządy ze sobą rozmawiają - dodał. W opinii Olejniczaka, "momentem niezgody" będzie temat tarczy antyrakietowej. - Nie ma co liczyć, że Rosja będzie patrzyła pobłażliwie na opcję ewentualną, którą prezentuje polski rząd, bo jeszcze tych opcji do końca nie znamy - powiedział szef klubu LiD. Olejniczak podkreślił, że stanowisko LiD w kwestii tarczy jest "sceptyczne". - Jesteśmy negatywnie nastawieni do tego typu inicjatywy - dodał. O tarczy antyrakietowej rozmawiał w ubiegłym tygodniu minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podczas swej wizyty w USA. Jak poinformował po spotkaniu z amerykańską sekretarz stanu Condoleezzą Rice, Polska uzyskała w USA obietnice pomocy w modernizacji swych sił zbrojnych, co przybliża porozumienie między obu krajami w sprawie umieszczenia na jej terytorium amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Wypowiedź ta wywołała nerwowe reakcje ze strony niektórych rosyjskich polityków. Przewodniczący komitetu spraw zagranicznych Dumy Konstantin Kosaczow oświadczył w poniedziałek, że amerykański system obrony przeciwrakietowej w Polsce może się stać celem systemów obronnych Rosji. Przed konsekwencjami rozmieszczenia w Polsce elementów tarczy przeciwrakietowej ostrzegł Polskę w niedzielę także stały przedstawiciel Rosji przy NATO Dmitrij Rogozin. Odnosząc się do wypowiedzi rosyjskich polityków Sikorski stwierdził, że "Polska nie przeprasza za to, że jest członkiem sojuszu północnoatlantyckiego i będzie modernizowała swoje siły zbrojne własnymi decyzjami i w porozumieniu z sojusznikami". Minister podkreślił jednocześnie, że rząd RP pragnie dobrych stosunków z Rosją, ale opartych na nieingerencji Moskwy w jego decyzje dotyczące obronności kraju.