Jak informuje komunikat MSZ, strona polska dostrzegła w zaleceniu "szereg nieścisłości, których wyjaśnienie jest konieczne do sformułowania odpowiedzi w sprawie działań rekomendowanych Polsce przez Komisję Europejską". Pytania i wątpliwości strony polskiej dotyczą m.in. podstaw prawnych niektórych rozwiązań proponowanych Polsce przez Komisję, wskazania konkretnych aktów prawa UE, w oparciu o które Komisja ocenia wprowadzaną w Polsce reformę sądownictwa, a także doprecyzowania przez Komisję niektórych zgłoszonych przez nią wniosków. Komunikat stwierdza, że "odniesienie się przez Komisję do pytań i wątpliwości strony polskiej jest niezbędne do kontynuowania dialogu w sposób merytoryczny i efektywny". Przypomnijmy, że 24 lipca prezydent Andrzej Duda zdecydował o zawetowaniu ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Pismo w tej sprawie przesłał do Sejmu tydzień później. 25 lipca podpisał natomiast nowelizację ustawy o ustroju sądów powszechnych. 26 lipca Komisja Europejska przesłała Polsce zalecenia, dając naszemu krajowi miesiąc na reakcję. Jednak już trzy dni później, 29 lipca, w związku z opublikowaniem dzień wcześniej w Dzienniku Ustaw ustawy o ustroju sądów powszechnych, KE wszczęła wobec Polski postępowanie o naruszenie unijnego prawa. Wówczas MSZ zapewniało, że jest gotowe przesłać merytoryczną odpowiedź na pismo Komisji w tej sprawie. Rzecznik rządu Rafał Bochenek powiedział, że wszczęcie postępowania wobec Polski jest nieuzasadnione, a zmiany w ustroju sądów powszechnych mają usprawnić postępowanie i wprowadzić lepsze gwarancje procesowe dla uczestników postępowań. Szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski podkreślił z kolei, że Komisja Europejska wykroczyła tą decyzją poza swoje kompetencje, bo organizacja wymiaru sprawiedliwości w każdym kraju członkowskim Unii Europejskiej jest jego wewnętrzną sprawą.