"Polska może być otwarta na negocjacje w sprawie żądań Londynu dotyczących ograniczenia w Wielkiej Brytanii praw imigrantów z Unii Europejskiej, jeśli Londyn pomoże jej zwiększyć obecność NATO w Europie Środkowej" - relacjonował w niedzielę rozmowę z Witoldem Waszczykowskim Reuters. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało oświadczenie, w którym zdementowało propozycję, jaka miała paść z ust szefa resortu. "Wobec pojawiających się w mediach nieprawdziwych informacji dot. wywiadu ministra Witolda Waszczykowskiego dla Agencji Reuters informujemy, iż minister dwukrotnie i to w sposób jednoznaczny podkreślił w nim, że Polska nie protestowałaby wobec obniżenia świadczeń socjalnych dla Polaków tylko w przypadku, gdyby rząd brytyjski zdecydował się na ich obniżenie także dla wszystkich mieszkańców Zjednoczonego Królestwa". "Takiej wypowiedzi nie ma" Witold Waszczykowski odniósł się do wywiadu z agencją w rozmowie z "Rzeczpospolitą", opublikowaną we wtorek. Andrzej Gajcy zapytał ministra, czy Polska rzeczywiście jest otwarta na rozmowy z Wielką Brytanią ws. ograniczenia praw migrantów z UE na Wyspach w zamian za pomoc Londynu w sprawie baz NATO w Europie Środkowej? "Takiej mojej wypowiedzi właśnie nie ma. To, co się ukazało, daleko odbiega od autoryzowanego wywiadu. To jest manipulacja i nadużycie. Być może bierze się ono stąd, że mówiłem, iż agenda w rozmowach z Wielką Brytanią jest bardzo szeroka, od benefitów socjalnych po bazy NATO" - podkreśla szef MSZ. "W związku z tym dziennikarze skrócili cały ten środek i wspomnieli, że są stałe bazy i benefity socjalne. One są, ale nie łączone" - dodaje Witold Waszczykowski. Minister zapewnił, że nie ma żadnego "układu dyplomatycznego" z Londynem w tej sprawie. Cała rozmowa w "Rzeczpospolitej"